Banner
Miłość z serca vs egoistyczna miłość cz. 6
This is my site Written by dsmaster.pl on 20 stycznia, 2020 – 14:39

Wyrazem niezrozumienia dynamiki relacji interpersonalnej pomiędzy kobietą i mężczyzną jest obecność na rynku takich pozycji jak „Dlaczego kobiety kochają drani”, „Dlaczego mężczyźni kochają zołzy”. Na początku tego artykułu zróbmy sobie mały test abyś miała/a większą świadomość jak nakładają na ciebie iluzję wyciągając przy tym pieniądze z twojej kieszeni. Test zrobisz za pomocą swojego ciała i serca. Jeżeli jesteś mężczyzną rozluźnij swoje ciało  ( możesz zamknąć oczy ) i wyobraź sobie, że jesteś z klasyczną zołzą, wyobraź sobie tą relację ze szczegółami, wygląd zołzy, jej krzykliwy seksapil, w tej wizualizacji zawrzyj jak najwięcej szczegółów. Jeżeli jesteś kobietą rozluźnij swoje ciało  ( możesz zamknąć oczy ) i wyobraź sobie, że jesteś z klasycznym draniem wyobraź sobie tą relację ze szczegółami, wygląd drania, jego charakter w typie macho, w tej wizualizacji zawrzyj jak najwięcej szczegółów. Pobądź chwilę w tej wizualizacji a następnie z niej wyjdź i poobserwuj energetykę swojego ciała, wsłuchaj się również w intuicyjny głos własnego serca. Teraz zadaj sobie następujące pytanie: Czy wizualizacja, którą wykonałem/am zwiększyła poziom mojej energii i mnie wzmocniła czy odwrotnie zmniejszyła poziom mojej energii i mnie osłabiła?

Prawdopodobnie z twoich własnych badań z pomocą twojego ciała i serca wyjdzie, że po takiej wizualizacji czujesz się osłabiony/a a nie doenergetyzowany/a. To powie ci twoje ciało i serce, najlepsi i najbliżsi twoi przyjaciele, którzy nie chcą od ciebie pieniędzy za te porady i informacje. To odczucie ciała i serca to jest informacją o tym, co będzie się działo jak wejdziesz w relację z zołzą lub draniem. Twoja energia, samopoczucie, siła osobista zmaleje i nie odczujesz w tej relacji miłości, radości, spełnienia. To, czego doświadczysz to zależność od osoby, którą postrzegasz jako większą, atrakcyjniejszą, lepszą od ciebie.

Dlaczego więc te książki tak mocno promują bycie zołzą/draniem?

Ponieważ wielu ludzi zna tylko relacje oparte na kontroli i zależności. Ludzie bardzo często nie znają, nie rozumieją i nie doświadczają relacji opartej na miłości. Oczywiście sprzedaje się im te produkty jako recepty, metody i techniki zdobycia miłości, ale nie daj się zwieść popkulturowym hasłom, poprzez kontrolę nie można dojść do miłości. Są dwie drogi – droga miłości i droga strachu, pierwsza tworzy Humanistyczne życie druga Mechanistyczne życie, podlinkowuje te starsze artykuły jeżeli nie wiesz, o co chodzi zapoznaj się z nimi, tutaj nie będę zgłębiał tego tematu, skoro wcześniej już o tym było.

Czy osoby, które promują podejście w relacji bycia „zołzą” i „draniem” nie mają tej wiedzy?

Mają lub nie mają nie wiem, widzę jednak, że bez żadnych skrupułów pchają ludzi w stronę mechanistycznego życia bez serca. Jak nie wiadomo, o co chodzi to chodzi o pieniądze. A często ludzie potrzebujący wiedzy, porady, konsultacji znajdują się w dramatycznej sytuacji ( w dramatycznej w ich oczach i umysłach ) gdy zostają porzuceni przez ukochaną osobą lub odrzuceni przez osobę, którą się zauroczyli. Tacy ludzie potrafią wydać ostatnie pieniądze, by ratować to, co jest dla nich najdroższe i na tym żeruje wielu naciagaczy i manipulatorów. Czasami problemy mogą dotyczyć ludzi znajdujących się w małżeństwie, gdzie są dzieci.  I co w takich sytuacjach powiesz człowiekowi stań się „zołzą”, stań się „draniem”. Żona – „zołza”, matka – „zołza”, mąż – „drań”, ojciec – „drań” – zapewne jak to czytasz to wyczuwasz, że coś tu nie pasuje, że coś tutaj się nie składa. I dobrze czujesz, bo to w ogóle się nie składa. Niestety popkultura lubi również poppsychologię, która takie bzdury promuje. Jak chcesz wydać parę groszy na literaturę to lepiej zainwestuj w fachową i w wartościową – „Wędrówka serc” – Johna Welwooda czy „Związek dwojga” Jurga Willego otworzą ci oczy i spojrzysz głębiej rozumiejąc, że droga do serca wiedzie przez poradzenie sobie z problemami umysłu, z jego uwarunkowaniami i przekonaniami.

Jak się rozejrzysz dookoła to więcej znajdziesz materiałów, wiedzy, informacji na temat kontroli niż miłości. Oczywiście kontrola często ubiera się w piórka miłości, jednak jak się baczniej przyjrzysz to zauważysz, że tam jest manipulacja, wpływanie na drugiego człowieka z pominięciem jego wolnej woli. Dzisiejszy świat krzyczy: „wyznacz sobie cel i do niego dąż obojętnie jakimi metodami”. No niestety w miłości się to nie sprawdza, ludzie promujący te metody głoszą takie hasła tylko dlatego, że nie wiedzą jakie szkody to wyrządza drugiej osobie, relacji, w konsekwencji temu, który takie metody stosuje. Trzeba mieć wrażliwość, aby takie procesy poczuć, ten który żyje tylko swoim umysłem, nie potrafi tego pojąć. A, że poniszczy ludziom życia? Nikt nie zauważy w końcu egotyzm i narcyzm rządzą więc powie się takiemu człowiekowi, że musi być bardziej Bad – Bad boy, Bad women, że być może był zbyt wrażliwy/a i dlatego przegrał/a.

Zołza/drań to takie maski, które ludzie nakładają na siebie mając nadzieję, że szybko zliftingują swoje życia i dostaną, to czego chcą. W końcu, jeżeli wszyscy pragną zołzy/drania to jeżeli będę taki/taka to zyskam to, czego chcę – myśli Kowalski/Kowalska. Niestety zyskuje tylko ten, który sprzedaje takie metody, zyskuje pieniądze Kowalskiego/Kowalskiej. Być może próbowałeś/aś tych metod i wiesz, że to nie działa. Oczywiście relację i jakiś związek będziesz mięć, będzie to jednak miłość egoistyczna, miłości z serca tam nie uświadczysz. Takie metody zdobywania drugiej osoby tak naprawdę budują jeszcze większe mury pomiędzy kobietami i mężczyznami uniemożliwiając doświadczenie świętej więzi w relacji. Te metody powodują rozczepienie w samym człowieku ( ma on w sobie zarówno część męską jak i żeńską ), gdyż zamiast scalać, integrować chce kontrolować jedną część za pomocą drugiej. Czyli zamiast być pełnią i tworzyć w sobie zjednoczoną unię części męskiej i żeńskiej pragnie podporządkować jedną drugiej. Efekt tego jest taki, że człowiek ani nie jest zjednoczony w sobie, ani nie jednoczy się z drugą osobą w relacji miłosnej. Może być z kimś ale jest w relacji opartej o role, ona odgrywa rolę „Zołzy” on rolę „Drania”. Film z tymi aktorami szczęśliwego zakończenia nie może mieć i skończy się to potężnymi kryzysami. Tak musi być skoro ktoś odcina się od siebie by żyć iluzją.

Ego nie musi być wrogiem może być przyjacielem, jeżeli przejawia zdrowy egoizm. Zdrowy egoizm przejawia się w tym, co robimy tu na tym blogu – w kształtowaniu swojej osobowości, w rozwoju i w trenowaniu siebie. Pracujesz nad sobą integrujesz męską i żeńską część w sobie po to by doświadczyć uświeconej więzi w relacji miłosnej. Ego staje się twoim wrogiem, gdy wmawia ci, że przyjmując jakąś rolę w tym wypadku „Zołzy”/”Drania” zyskasz w tym świecie, w tym życiu miłość, spełnienie, radość i szczęście.

 

Posted in  

Comments are closed.