Banner
Facet facetowi wilkiem
This is my site Written by dsmaster.pl on 19 sierpnia, 2018 – 10:06

W poprzednim artykule Prawdziwy mężczyzna mówiliśmy między nami o tym, że zdrada kobiety jest uderzeniem w rdzeń mężczyzny, w jego Wacka. W męskich świecie uderzenie w rdzeń to na przykład podczas walki uderzenie w jajka. Słusznie taki cios uznajemy za niehonorowy. Przypomnijmy sobie mistrzowskie walki Andrzeja Gołoty bardzo dobry bokser ale bił po jajkach i wszyscy już wiedzieliśmy, że coś jest nie tak z jego psychiką. No i przez tą psychikę Andrzej Gołota mistrzostwa świata nie zdobył. Nie był silnym psychicznie facetem, wszystko do czego doszedł zostało wypracowane ciężką pracą na treningach, jednak do mistrzostwa zabrakło silnej psychiki. W sztukach walki i sportowej rywalizacji przyjęło się, że cios w krocze jest to faul, za który zawodnik dostaje ostrzeżenie a za drugim razem może zostać zdyskwalifikowany. Pamiętam jak trenowałem sztuki walki, to jak się uczyliśmy to walka sportowa wyglądała zupełnie inaczej niż samoobrona. Walka sportowa była oparta o zasady nieużywania pewnych ciosów. W samoobronie jest dążenie do wyeliminowania zagrożenia w jak najkrótszym czasie. I to jest zrozumiałe bo jak jakiś typ atakuje mnie czy moją rodzina to moim zadaniem jest skasowanie go w jak najkrótszym czasie, a to oznacza zaatakowanie jego rdzeń. To bardzo dobry pomysł tym bardziej jak typ ma nóż w ręku, wówczas walczysz o przetrwanie, czy o swoją rodzinę i zasady można odłożyć na półkę. W sportowej walce zasady muszą być zachowane. Grasz fair play.

Dlaczego w ogóle o tym piszę?

Ano dlatego, że dziś faceci nie przestrzegają zasad męskiego świata i walą po rdzeniu aż huczy – nie tyle fizycznie co mentalnie. Rozejrzyj się pełno tego dookoła. Pamiętam z treningów sztuk walki, że czasami facetowi palma odbijała jak chciał udowodnić swoją męskość. Rękę czy nogę by ci urwał by udowodnić, że jest lepszy od ciebie. A jak pojawiała się na horyzoncie atrakcyjna kobieta to faceci dostawali małpiego rozumu. Oczywiście nie brakowało również uderzeń słownych w rdzeń. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że i trenerowi zdarzało się i fizycznie i mentalnie uderzać w rdzeń. Ja nie mam czasu ani ochoty zmagać się z projekcjami innych facetów więc ostatecznie zrezygnowałem z treningów. Uważam jednak, że takie treningi są dobre do budowania męskich wartości, jednak faceci nie mogą uderzać się nawzajem po swoich rdzeniach. Ta rywalizacja z innymi facetami nakręcana jest przez chęć imponowania kobietom, czyli znów kobieta stawiana jest na piedestale, z którego ma patrzeć jak koguty biją się dla jej uciechy. Jak tak faceci postępują to nie dziwi fakt, że kobiety tak dominują w społeczeństwie. Bo jak facet nawet nie trenuje dla siebie tylko dla kobiety to Houston mamy problem.

Kobiety wymagają od faceta by był męski, wnosił romantyzm ( jeżeli nie czytałeś artykułu Prawdziwy mężczyzna doczytaj o jakim romantyzmie mówimy ) zaspokajał ją seksualnie i jeżeli nie będzie w stanie tego wykonać zostanie uderzony w swój rdzeń czy to przez krytykę, czy przez zdradę, czy odejście. Taka jest psychologia płci i nie ma co na to się obruszać, jednak jeżeli faceci sami siebie będą walić się po rdzeniach to tylko będą dokładać swoje pięć groszy do problemu męskości w dzisiejszym świecie. Grupy męskie sportowe lub inne są wspaniałe, jednak muszą być przez trenera odpowiednio prowadzone. Absolutnie karygodne jest aby trener walił mentalnie po rdzeniach swoich uczniów ( jeżeli tak robi to niech się później nie dziwi, że uczniowie odchodzą od niego by ochronić się przed nim ). Trener to lider, facet z klasą, z sukcesem pewny siebie nie krytykuje innych, jedyne co robi to daje przykład, inspiruje i naucza. Powiedzmy sobie to uczciwie facet, który atakuje innego faceta zwłaszcza przy kobiecie jest zakompleksiony i skrywa jakieś głębsze problemy psychiczne. Taki facet może przy swojej kobiecie nadawać na innego; „Patrz kochanie ten facet ubrał się jak gej, jaka gejowska torba, jaka gejowska fryzura”. Nazwanie innego faceta gejem to mocne uderzenie w rdzeń, gdyż podważa się tym samym jego męską potencję. Co się w takiej sytuacji dzieje i co myśli kobieta? Może uda mu się obniżyć wartość tamtego faceta, jednak on sam również obniża swoją wartość, bo skoro ma potrzebę dowalania innym facetom to z nim również jest coś nie tak. Zdecydowanie jest coś nie tak z facetem, który robi takie rzeczy. Facet z klasą nie robi takich rzeczy, jest honorowy, zna zasady, które funkcjonują w męskim świecie nie walimy się po jajach nawet mentalnie. Wróćmy jeszcze to sytuacji tej krytyki, po czymś takim ta kobieta może pomyśleć, że ci faceci to jacyś są dziwni. A potem w myślach będzie się zastanawiać gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy? Sami wspomagamy takie myślenie kobiet poprzez bycie w mentalnej piaskownicy i okładanie się łopatkami po jajkach. Kobiety to wszystko widzą obserwują i wyciągają wnioski.

Inna sytuacja hipotetyczna idziesz ze swoją kobietą na jakąś większą imprezę i nagle objawia się jakiś samiec alpha, który za gwóźdź programu imprezy obiera sobie obniżenie twojej wartości i zaczyna na ciebie nadawać głośno lub twojej kobiecie do ucha. W takiej sytuacji podobnie jak w samoobronie trzeba gościa mentalnie zniszczyć, zanim on zniszczy twoją relację. Bo może nagadać takich głupot, które zupełnie nic nie będą miały wspólnego z prawdą, że po czymś takim nagle w twojej relacji pojawią się problemy. Jeżeli taki gość szczeka trzeba go mentalnie zniszczyć i wysłać do budy, żeby cicho siedział bo tam jest jego miejsce. Miejsce psa ogrodnika jest na zewnątrz w ogrodzie, w kojcu z budą, tam nie będzie ujadał i gryzł gości znajdujących się na imprezie. Zniszczenie mentalne i uderzenie w rdzeń dopuszczamy tylko w sytuacji samoobrony dajmy na to jakiś gość zaplanował sobie, że uwiedzie twoją żonę. Tu nie ma litości i gość musi zostać mentalnie zniszczony, oczywiście warto wiedzieć jak to zrobić ładnie i z klasą. Przecież chcesz być gościem z klasą a nie burakiem. Ogólnie jednak należy innych mężczyzn wspierać, nie kopać ich mentalnie po jajach, budować ich wartość w oczach ich kobiet. Pora wyjść z mentalnej piaskownicy i przestać swoje potrzeby oddawać również do tej piaskownicy. Bo z tej piaskownicy robi się już powoli bagienko emocjonalne, piasek jakiś taki czarny od mentalnych odchodów i jakoś ta zabawa z innymi facetami mało przyjemna.

Posted in  

Comments are closed.