Człowiek powinien nastawić się na samorozwój, który wyklucza wszelkie podziały: Ukrainiec – Rosjanin, kobieta – mężczyzna, partia x – partia y, biały – czarny, religia x – religia y. Człowiek na drodze samorozwoju nie ma opowiadać się za którąś ze stron, a ma być po swojej stronie i dla swojego dobra psychicznego i fizycznego działać. Jak opowiadasz się po którejś ze stron to jak wahadło wprawione w ruch twoje emocje łapią skrajne odchylenia. A celem jest być w równowadze, z przepracowanymi i wyzerowanymi emocjami. Oczywiste jest, że informacje podawane w telewizji i w Internecie mają na celu rozhuśtać twoje emocje i bujać nimi niczym wahadłem. Człowiek samorozwijający wychodzi z tej gry i nie daje niczemu z zewnątrz rozhuśtywać swoich emocji.
Człowiek, który ustawia się przeciw czemuś jest strącany z wysokiego poziomu superego na poziom walki o przetrwanie i traci energię. Energia ucieka przez co nie jest zasilany układ immunologiczny, więc mogą się pojawić choroby, nie ma energii do pracy więc mogą się pojawić problemy zawodowe i finansowe, człowiek przestaje ekscytować się światem i życiem przez co pojawiają się problemy w relacji miłosnej i w łóżku. Człowiek samorozwijający się powinien świadomie zarządzać swoją energią minimalizując jej straty.
Być może miałeś/aś tak, że znalazłeś/aś w stanie walki lub ucieczki i pojawiły się w tobie bardzo silne emocje z lękiem na czele. Być może było tak w czasie pandemii koronawirusa, być może teraz jesteś w takim stanie. Wszelkie informacje o wojnie przekazywane w telewizji i w Internecie uruchamiają w człowieku taki stan. Energia biologiczna przestaje wspierać odporność i dobre samopoczucie, a jest przekierowywana do zewnętrznych powłok ciała w trybie alarmowym. Czujesz się jakbyś był na wojnie, nie jesteś na froncie, ale mentalnie jesteś w gotowości bojowej. Jeżeli w takim stanie trwasz długo, to znaczy kilka tygodni, miesięcy, to nie wspierany system immunologiczny może się załamać i pojawi się choroba. Stan gotowości mentalnej i utrzymywanie długi czas lęku w ciele może doprowadzić do złamania psychicznego i depresji.
Teraz warto abyś zadał/a sobie ważne, ale to bardzo ważne pytanie?
Czy chcę żyć w strachu, bólu, oporze, brakach, cierpieniu, presji, nieszczęściu?
Jeżeli odpowiedź brzmi „TAK”, to może lepiej przestań czytać, włącz telewizor i dowiedz się co tam na froncie ukraińskich słychać nowego.
Jeżeli odpowiedz brzmi „NIE” to czytaj dalej.
Rządzącym bardzo łatwo jest zarządzać poprzez taktykę dziel i rządź. Po pierwsze w sytuacji zagrożenia społeczeństwo gromadzi pod wspólną flagą mając nadzieję, że razem łatwiej będzie pokonać niebezpieczeństwo. Po drugie przekierowanie nienawiści na zewnętrznego wroga pozwala upuścić psychiczne ciśnienie, które być może zostało wywołane przez samych rządzących.
Zauważ jak to teraz jest robione w Polsce. Rząd w czasie pandemii koronawirusa poprzez paniczne działanie, zamknięcie gospodarki i dodruk pieniędzy spowodował poważne problemy – dwudziesto procentową inflację (realnie jest ona o wiele wyższa), 200 tysięcy nadmiarowych nie covidowych zgonów przez brak dostępu do szpitali w samym 2020 roku, wzrost depresji u dzieci o 44% w porównaniu do 2019 roku, prób samobójczych dzieci o 30% w porównaniu do 2019 roku.
Jak ci się wydaje czy rząd chce aby obywatele rozliczyli te wspaniałe działania przy urnach wyborczych?
No raczej nie. Dlatego nieudaczne, paniczne i bezrozumne działania przykrył gorączką wojenną. Wojna spadła rządowi jak gwiazdka z nieba. Wszystko teraz można zrzucić na wojnę i Putina. I inflację, i problemy depresyjne dzieci i młodzieży, i problemy zdrowotne seniorów.
To już było przerabiane wielokrotnie w historii. Hitler problemy gospodarcze i społeczne Niemiec załatwiał poprzez przekierowywanie, gniewu i złości najpierw na Żydów, a następnie na inne nacje. Organizował naród pod jedną flagą w walce z „uciskającymi” Niemcy zewnętrznymi siłami.