Banner
Obraz a rzeczywistość
This is my site Written by dsmaster.pl on 12 grudnia, 2022 – 17:16

Żyjemy obecnie w kulcie obrazu. Wielu ludzie, żyje po to by przedstawić innym swój wyidealizowany obraz (głównie na social mediach). Wyjeżdżają na wakacje, nie po to tu by doświadczać wakacji, a po to by pokazać innym, że stać ich na drogie wakacje. Idą do kina/teatru nie po to, by ekscytować się historią bohaterów, a pokazać obrazem, że są osobami bywającymi w kinie/teatrze. Idą kibicować ulubionej drużynie nie po to, by zachwycać się fantastycznymi akcjami a po to, by pokazać swój obraz jako fanów.

No i chyba najbardziej tragiczne wiążą się z drugą osobą nie dlatego, że odczuwjaą miłość, więź, głebokie połączenie z tą osobą, a dlatego, że ta osoba dodaje prestiżu, buduje obraz sukcesu. Można tak wymieniać wiele przykładów.

Życie obrazami sprawia, że człowiek żyje w nierzeczywistości.

Człowiek żyjący nierzeczywistością nie doświadcza, nie smakuje życia, nie buduje połączenia z drugim człowiekiem. On marzy o obrazach, ludzi traktuje jak przedmioty, które może dokładać do obrazu. Oczywiście muszą oni pasować do wyśnionego obrazka. Najczęściej na obrazku najmilej widziane jest bogactwo, piękno (wedle uznanego promowanego kanonu), sukces, sława.

Ludzie sądzą, że jak stworzą wyśniony obraz będą wypełnieni miłością, a ich osobowość będzie mogła w dokonywać pełnej ekspresji. Ludzie pragną obrazów i wpatrują się w obrazy. Modelki, są wynoszone na piedestał tylko dlatego, że są piękne, nikt nie zastanawia się jakimi są ludźmi, czy mają jakieś wartości do przekazania ludziom. Piękny człowiek staje bogiem  w uznaniu za proporcje ciała, bogaty za skuteczność. Piękni i bogaci stają się herosami, niemal mitycznymi bogami. Podziwiający obrazy mogą nawet nieświadomie sądzić, iż ci herosi nie starzeją się jak inni, gdyż mają nadludzkie moce. Ludzie podziwiający z dołu mogą sądzić, iż tych herosów nie imają się żadne choroby czy problemy.

Nic tak nie przynosi rozbicia obrazu, jak informacje, że podziwiani herosi często są uzależnieni od używek, mają problemy psychiczne z depresją na czele, nie potrafią zbudować trwałego związku czy chociażby prawdziwych przyjacielskich więzi. Prawda jest brutalna, pęd do budowania obrazu, który podziwiają inni, zabiera energię, która mogłaby być wykorzystana do działań twórczych i w pełni wyrażających osobowość. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka. Działasz twórczo, przejawiasz swoją osobowość, albo budujesz fałszywy obraz zubożając w ten sposób swojego ducha.

Ludzie budują obrazy, gdyż nie mają poczucia wartości, które byłoby osadzone na silnym fundamencie ich ciała. No bo jak można by inaczej wytłumaczyć fakt, że ktoś woli budować obraz, zamiast trzymać w objęciach ukochaną osobę, doświadczając magicznej wymiany energii. Buduje obraz ten, który sądzi, że jak będzie miał na obrazie piękną/bogatą osobę u boku to doświadczy miłości. Taka osoba jest przeświadczona o tym, że nagroda – miłość przyjdzie jako konsekwencja zbudowania „idealnego” obrazu.

Ludzie tacy niestety muszą bardzo często doświadczyć brutalnej prawdy – obraz nie daje spełnienia, satysfakcji, miłości. Akceptacja siebie i wiara w siebie zwiększa się wraz z integracją osobowości. Osoba, która doświadczyła wymiany energii w miłości traci zainteresowanie obrazami. Prawdziwa wymiana miłosna napełnia człowieka energią i wiarą w życie jako takie.

Człowiek bazujący na obrazie oczywiście poprawia swoje samopoczucie, jego prestiż rośnie, gdy osiąga sukces lub staje się sławny. Taki sukces i sława nie ożywiają jednak jego wewnętrznego Ja. Wewnętrzne Ja pozostaje niespełnione.

Wygrywają życie ci, którzy nie budują obrazów a pragną doświadczać prawdziwej miłości. Wewnętrzne Ja takich osób realizuje się, gdy doświadcza prawdziwej miłości. Osoby takie przełamują poczucie osamotnienia, ich serce naprawdę jest poruszone. Ludzie tacy toczą prawdziwe życie i odrzucają fałszywe obrazy. Życie tych ludzi toczy się w sferze bardzo osobistej bez względu na to, co promuje, nakazuje obecna kultura. Ludzie tacy nie pragną oklasków i podziwu tłumu, robią to, co porusza ich serce.

Ludzie żyjący obrazem trudzą się goniąc za sławą i bogactwem, gdyż brakuje im samoakceptacji. Ludzie tacy nie mają szacunku do siebie, a ich autoekspresja jest zablokowana. Ludzie tacy wewnątrz czują się „nikim”, dlatego czują przymus gonienia za sukcesem, sadząc, że to uczyni ich „kimś”. Takie osoby identyfikują się ze swoim ego i są oderwane od swojego ciała. W życiu takich ludzi nie mają znaczenia ciało i płynące z niego uczucia. Obraz staje się wszystkim, obraz odwołujący się do pozycji społecznej, politycznej, ekonomicznej. Ludzie idetyfikujący się z takim obrazem żyją w nierzeczywistości.

Posted in  

Comments are closed.