Technologie rozwijają się i nadal będą się rozwijać. Na dzień dzisiejszy tylko w samych Stanach Zjednoczonych mamy 6800 patentów technologicznych, które są zamknięte w szafie, zapewne pancernej i nie udostępniane ludziom. Za 20-30 lat będziemy mieli technologię, która już istnieje ale na razie jest nie jest udostępniana ludziom. Trend w jakim zmierzają social media i wirtualna przestrzeń wskazuje, że ludzie coraz bardziej będą zamykani w domach i w przestrzeni wirtualnej.
Co rozwój technologii może oznaczać dla człowieka?
Psychologicznie może być to dla człowieka bardzo niebezpieczne, gdyż oznaczać to będzie coraz większe ograniczanie kontaktów interpersonalnych, zanik więzi, umiejętności psychospołecznych. Człowiek coraz bardziej będzie żył w sieci, korzystając z social mediów, metawers. Obecna konsumpcja cywilizacyjna będzie coraz bardziej przenosiła się do świata wirtualnego. Człowiek będzie w metawersie mógł stworzyć swoją postać, która będzie jego wyśnionym ideałem, gdy tymczasem w rzeczywistości będzie mógł siedzieć przed komputerem w starym, przepoconym t-shircie. Jeżeli ludzie nie przebudzą swojej świadomości do wyjścia z iluzji pogoni za idealnym Ja, pójdą w kierunku tworzenia swoich awatarów w metawersie. Człowiek będzie grał i bawił się w życie swoim awatarem zaniedbując siebie, swoje cielesne i duchowe potrzeby. Sektor gamingowy cały czas się rozrasta. Świat gier tak wciąga człowieka, że chce on zostać w nierzeczywistości.
Człowiek pochłonięty światem wirtualnym nie będzie potrzebował wyjeżdżać na wakacje, iść do lasu, czy nad wodę, nie będzie potrzebował spotykać się z innymi ludźmi. To wszystko będzie miał w przestrzeni wirtualnej, wodę, lasy, innych ludzi poruszających się swoimi awatarami. Wakacje w sieci, aktywność w sieci z pomocą googli VR mogą zastąpić prawdziwą aktywność. Wielu ludzi może zdecydować się na zwiedzania całego świata z pomocą googli VR. Duży niebezpieczeństwem jest również ER czyli bieganie z telefonem i szukanie postaci wirtualnych w rzeczywistym świecie. W tym kierunku będzie szedł rozwój technologiczny, co spowoduje problemy cywilizacyjne z alienacją człowieka od człowieka na czele.
Czy to dzieje się już teraz?
Już teraz możemy obserwować sytuację, gdy ludzie siedzą z sobą na przykład przy stoliku w restauracji i zamiast rozmawiać ze sobą wgapiają się w telefony lub robią zdjęcia i zamieszczają posty lub relacje na facebooku, żeby pokazać innym jak fantastycznie spędzają czas. Czy jednak naprawdę doświadczają fantastycznego czasu? Obawiam się, że ich mózgi są przejęte przez świat wirtualny i nie potrafią w pełni doświadczyć kontaktu interpersonalnego z drugim człowiekiem. Coraz więcej młodych ludzi zamiast rozmawiać ze sobą, bawić się wgapia się w swój telefon jak zombie społeczne.
Te zabieranie uwagi przez świat wirtualny odbywa się z pomocą programów doskonale odczytujących nasze preferencje, badających nasze potrzeby i oprogramowanie psychiczne. Programy te podsyłają nam pod nos dokładnie to co nas najbardziej zahacza. Programy te przejmują kontrolę nad ludźmi, oddalając ich od osobistego spełnienia we wszystkich sferach. Już możemy to obserwować, ale zapewne będą pogłębiały się problemy z komunikacją, problemy w relacjach jeden na jeden. Relacje coraz bardziej będą w szły w kierunku platonicznych i wirtualnych (pisanie i nagrywanie wiadomości). Niestety te sposoby komunikacji obcinają całkowicie komunikację niewerbalną i podbawiają ludzi tej magii, która nas zachwyca. Uśmiech, rumieniec zawstydzenia, ukradkowe zerkanie, głębokie patrzenie w oczy to tworzy głębokie relacje, a nie czaty i rozmowy wideo. Samotność staje się coraz większym problemem. Filmy S-F, które możemy dziś oglądać są pewną zapowiedzią i przygotowaniem ludzi do tego, jak ma wyglądać świat przyszłości.