Dziewczynka w okresie wczesnodziecięcym zmienia pierwszy obiekt – matkę na ojca. Chłopcy tego nie robią, dlatego mężczyźni muszą przejść trudniejszy proces tworzenia stałego związku miłosnego. Mężczyźni ciągle poszukują idealnej matki, dlatego mają tendencje do wzbudzania w związkach pregenitalnych i genitalnych obaw i konfliktów, co jest przeszkodą do nawiązywania głębokich związków.

Jak się uwolnić od edypalnych i preedypanych konfliktów?

Mężczyzna musi się więc uwolnić matki, a  robi do poprzez realizację w świecie zewnętrznym. Jego działanie nie jest wyrazem chęci ustanowienia patriarchatu a raczej uwolnienia się od władzy matki. Kobiety również to robią, ale mają mniejszą potrzebę takiego działania z uwagi na wspomnianą wyżej wczesną zmianę obiektu. Ekspresja osobowości na zewnątrz, realizacja siebie jest drogą do uwolnienia od edypalnych i preedypalnych konfliktów. Im bardziej się ludzie od nich uwolnią tym mniej będzie problemów w związkach miłosnych.

Feministki nie dostrzegają tego, że realizujący się na zewnątrz mężczyzna nie walczy z kobietami, on walczy o uwolnienie siebie od wszechwładnej matki. Jako, że we wczesnym dzieciństwie nie zmienił obiektu, tak jak dziewczynka jest o wiele bardziej uwikłany w relację z matką niż kobieta. Jeżeli więc feministki odnajdują wiele wrogości w męskim świecie, to muszą sobie uświadomić, że ta wrogość ma podłoże w relacji syna z matką. Mając pretensje do mężczyzn, nie możemy pomijać matek, które stworzyły problemy swoich synów.

Kobiety z racji tego, że wyrzekły się swojego pierwszego obiektu, o wiele łatwiej wiążą się z mężczyznami pragnącymi pełnego, opartego na „ojcowskich” relacjach związku. Kobiety zdają się jednak nie rozumieć, iż mężczyźni mają inaczej i oni w świecie zewnętrznym najpierw muszą stoczyć bój o sobie, uwalniając się od swoich matek. Feministki sądzą, że głównym celem mężczyzny jest poprzez działanie na zewnątrz ustanowienie męskiej, patriarchalnej dominacji nad kobietami.

Musimy również rozumieć, że tęsknoty za zakazanym edypalnym obiektem, napędzają rozwój seksualny i są fundamentem namiętności seksualnej i związku miłosnego. Jest to w pewnym sensie stały element związków międzyludzkich. Tęsknoty tu muszą jednak być manifestowane normalnie a nie być skutkiem neurotycznych rozwiązań konfliktów edypalnych.

Związek dwojga pomaga zarówno kobiecie jak i mężczyźnie pokonać edypalne i predypalne konflikty, jednocześnie ci dwoje powinni nawzajem rozumieć swoją osobistą walkę o siebie. Mężczyzna walczy o swoją naturę na zewnątrz, kobieta walczy o swoją naturę bardziej poprzez swoje wnętrze. Cel obojga jest jednak taki sam, pozbyć się okropnego napięcia, które powstało we wczesnym dzieciństwie. Mężczyzna, aby mógł przyjąć rolę ojca, nie tylko partnera musi na zewnątrz odnaleźć swoją siłę. Kobieta aby mogła stać się matką, nie tylko partnerką musi w pełni połączyć się wewnętrznie ze swoją kobiecością zarówno poprzez biologię jak i psychologię. Odzyskana siła męskości mężczyzny i siła kobiecości kobiety sprawią, że nieświadome edypalne i preedypane siły przestaną zagrażać ich relacji i związkowi.