Atak na energię żeńską w kobietach wynika również z faktu, że cechy męskie są generalnie uznawane za pomocne przy sprawowaniu funkcji liderskich, i to niezależne od tego, czy liderem jest kobieta czy meżczyzna (Hackman, Hillis, Patersona i Furness). Inaczej są postrzegane cechy kobiece. Społecznie pożądane są one jedynie u lidera mężczyzny. Żeńską energię w kobietach atakują najbardziej kobiety. To kobiety o kobietach liderkach wypowiadają się najbardziej krytycznie.
I później mamy oto taką sytuację, że same kobiety ukrywają przed sobą i innymi kobietami, cechy kobiece przejawiając przede wszystkim siłę. Same kobiety pracują na rzecz wycofania energii żeńskiej, funkcjonowania w oparciu o energię męską, która stereotypowo w społeczeństwie uznawana jest za bardziej skuteczną w sferze zawodowej.
Mamy później taką to dziwną sytuację, że kobieta robiąca karierę dopingowana przez inne kobiety stawia na energię męską, wypierając energię żeńską w sobie a następnie mówi: „Nie mogę znaleźć sobie faceta ponieważ moja siła i inteligencja jest problemem dla mężczyzn”.
Taka kobieta nie rozumie, że źle postrzega definicję „silnej kobiety”. Kobiety takie jak ona patrzą na siebie przez pryzmat silnej kobiety w biznesie, która dorównuje mężczyznom zawodowo. Niestety to dorównywanie sprawiło, że ona w całym swoim życiu opiera się tylko na energii męskiej. Wiele takich kobiet wyparło energię żeńską.
Nadciągam z pomocą dla takich kobiet uwaga!
Drogie panie mężczyźni nie mają problemu:
– z zaradnością kobiet,
– celami,
– wartością,
– jasną i prostą komunikacją wprost,
– potrzebą szacunku, równości i partnerstwa.
Mężczyzni mają problem:
– z rozdętym ego kobiet odnoszących sukces,
– z patrzeniem na nich z góry,
– czynieniem z siebie nagrody, o którą się trzeba starać,
– brakiem zaangażowania (brak inicjowania kontaktu ze strony kobiety, nie odpisywanie na wiadomości, nie odbieranie telefonów, ignorowanie, itepe itede),
– z ich niedostępnością,
– z ich problemem okazywania uczuć,
– z postawą „jestem taka niezależna, że nie jesteś mi do niczego potrzebny”,
– stawianiem tylko na siłę (tylko na pierwiastek męski).
Może więc warto się zastanowić czy nie jesteś jedną z tych silnych ale niedostępnych kobiet.
Uwaga bo znów zdradzam mega wartościową wiedzę!
Mężczyzna kobietę niedostępną postrzega jako zimną, nieprzyjazną i nieprzystępną. Dla mężczyzny kobieta taka może być najpiękniejszą kobietą na świecie, ale na poziomie swojej męskiej natury odbiera informację, że ta kobieta nie jest otwarta na tworzenie ogniska domowego, że z jej natury ognisko, dom, rodzina nie powstanie. Kobieta taka przez mężczyzn postrzegana jest wyłącznie jako atrakcyjny obiekt seksualny, jednocześnie na poziomie natury mężczyzna wie, że absolutnie nie ma szans na stworzenie związku, domu czy rodziny z taką kobietą. Wszystko to dzieje się oczywiście na poziomie nieświadomości. A jak na poziomie nieświadomości to jest o wiele mocniejsze niż świadome przekonania i zadecyduje o działaniach.
Otto Kernberg postarał się odpowiedzieć na odwiecznie pytania: „Czego chcą kobiety?”, „Czego chcą mężczyźni?”. Według Kernberga:
Mężczyźni chcą ponad wszystko dojrzalej seksualnie kobiety, ale chcą również aby elastycznie potrafiła ona w związku pełnić rolę matki, dziewczynki, bliźniaczej siostry.
Kobiety pragną dojrzałego seksualnie mężczyzny, który potrafi wypełnić role zarówno matczyne jak i ojcowskie, jako ojca, chłopca, brata – bliźniaka.
Tu warto powiedzieć o kluczowej sprawie mianowicie, o elastyczności w pełnieniu tych ról przez kobietę i mężczyznę. To właśnie elastyczność, przechodzenie od jednej do drugiej roli, pozwala pokonać edypalne i preeedypalne problemy, które wszyscy niesiemy przez życie zapisane w naszym skrypcie osobowości. Sztywność w roli prowadzi do koluzji i w konsekwencji do problemów, które z tych koluzji wynikają.