Ludzie samotni singielki i single czasami mawiają: „Przyciągam do siebie nieodpowiednie osoby, nie mogą trafić na odpowiednią osobę”. I te słowa potwierdza rzeczywistość jakiej doświadczają te osoby. W głowie często kołacze się im pytanie: „Dlaczego tak się dzieje?”. Ludzie ci są sfrustrowani ponieważ marzenie o spełnionej miłości nie może się urzeczywistnić. Te odpowiednie jeżeli się już pojawią na horyzoncie to zdają się uciekać.
Co się w takim razie dzieje?
Ludziom trudno jest przyjąć, że sami się do tego przyczyniają. Człowiek każdego dnia ma 24 godziny do dyspozycji. Zwykle ma zaplanowany czas tak, aby podołać obowiązkom, dawać sobie przyjemności, kompensować swoje braki i wypełniać dziury w osobowości. Za dokonywane wybory odpowiada nie tylko świadomość ale również nieświadomość. Może być tak, że na poziomie świadomym chcesz tego wymarzonego partnera, ale już na poziomie nieświadomym chcesz partnera, który będzie ci kompensować braki, których nawet możesz nie być świadom/a.
I zgadnij co mocniej oddziałuje na twoje życie świadomość czy może jednak nieświadomość?
Wygra nieświadomość, chyba, że uświadomisz sobie swoje problemy oraz braki, które kompensujesz. Oczywiście trudno człowiekowi przyznać się do tego, że przyciągnął do siebie osobę, która jest zgodna z jego nieświadomymi problemami, brakami, wzorcami. Poprzez poszerzanie świadomości i wglądy człowiek uzmysławia sobie, że zarówno jego świadomość jak i nieświadomość kreuje jego życie. W nieświadomości mogą znajdować się mało fajne wzorce, które będą pasowały do osób, których świadomie w swoim życiu nie chcesz.
Wysyłasz w świat energię, emanujesz swoją aurą i na to się składa zarówno świadomość i nieświadomość. Zwykle to, co nieświadome jest silniejsze i przyciągasz tym, czego bardzo często nie jesteś świadomy/a. Wyjściem z tej sytuacji jest podjecie pracy nad sobą i świadomy rozwój. Zobacz jak daleko jest zwykle rozwój na twojej liście zadań, którymi należy się zająć w ciągu dnia. Ludzie kochają kompensacje i ignorancja finalnie doprowadza ich do katastrofy i osobistego dramatu.
Uważność na to co się zadziewa, jakich wyborów na co dzień się dokonuje, jak zarządza się swoją energią i czasem, który przecież nie jest z gumy, jest receptą na zbudowanie życia takiego jakiego się z poziomu świadomości chce.
Jeżeli chcesz być bardziej uważny/uważna skorzystaj z tak przydatnego przedmiotu jak zegarek. Klasyczny zegarek ma tarcze na których wyświetlane są godziny. Jeżeli taki zegarek narysujesz sobie na kartce papieru i od środka do cyferek od 1 do 12 poprowadzisz linie obrazowo zobaczysz części tego zegarka. Narysuj dwa takie zegary aby zobaczyć jak zarządzasz czasem przez 24 godziny. Masz te narysowane dwa zegary. To jest twój zasób czasu, twoja przestrzeń którą gospodarujesz na swój własny sposób. Przyjmijmy, że na sen potrzebujesz 8 h, do dyspozycji pozostaje nam 16 godzin. Następne 8 godzin poświęcasz na pracę, możemy doliczyć godzinę na dotarcie do i z pracy, w dużym mieście zapewne będą to dwie godziny. Toaleta, łazienka, ogarnianie siebie przyjmijmy, że to będą 2 h w ciągu doby. Dochodzą takie rzeczy jak jedzenie, odpoczynek, relaks, przyjemności itepe itede. Wszystkie te elementy wypełniają nam 24 h wszystkie części zegara. To wszystko składa się na twoją dobową rutynę, która powtarzasz każdego dnia.
I teraz myślisz sobie, że chciałbyś/chciałabyś w swoim życiu tego odpowiedniego partnera.
Tylko zobacz cały dobowy czas masz wypełniony. Tam nie ma dla niego/dla niej miejsca. Twoje przeszłe relacje były kompensowaniem od czasu do czasu braków, zapychaniem dziur. A bardzo często przez bardzo długie okresy życia byłeś/aś sam/a.
I co tu teraz zrobić?
Doba ma 24 godziny, a ty masz w ciągu tej doby do wykonania ileś tam rzeczy. I jeżeli chcesz wprowadzić do swojej dobowej rutyny coś nowego, nową osobę, z którą będziesz spędzać czas to nie rozciągniesz doby musisz z czegoś zrezygnować. Nie będziesz cieszyć się z tej odpowiedniej osoby jeżeli nie zrobisz dla niej miejsca. Musisz siąść znów z długopisem i kartkami papieru i zastanowić się nad częściami zegarów. Trzeba wszystko od nowa zaplanować. Poza snem i pracą masz 8 godzin i musisz tak zaplanować ten czas aby było tam miejsce na drugą osobę.
Jeżeli nie masz dla drugiej osoby przestrzeni, to ona to czuje, frustruje się, zwraca ci na to uwagę, lub odchodzi, albo znajduje sobie kogoś kto ten czas dla niej wygospodarował. Zwykle kończy się to smutno, gdy się nie ma przestrzeni dla drugiej osoby.
Masz te 8 godzin wolnego czasu zastanów się więc jak je wykorzystujesz każdego dnia. Może po raz 1546 spotykasz się z ludźmi dla zabicia czasu i kompensowania swoich braków? Jeżeli tak to na własne życzenie odgrywasz główną rolę w telenoweli o samotności i braku miłości. Temat o samotności, nieszczęściu i braku miłości oczywiście każdego dnia omawiasz z rodziną i znajomymi. W ten sposób utrwalasz swoją osobowość i wzmacniasz wzorce braku miłości, braku czasu i braku przestrzeni życiowej na partnera i spełnioną relację, udany związek. Rozumiem, że tak możesz zaspokajasz swoje nieprzepracowane potrzeby, nie zmienia to jednak faktu, że utrwalasz swoją rzeczywistość przekonując siebie i innych, że ty nie możesz bo jesteś zagoniony/a, zapracowany/a, zestresowany/a. Fakty są brutalne nie masz przestrzeni dla drugiej osoby. A jak nie masz przestrzeni to fizycznie ta osoba nie może być w twoim życiu. To jest proste jak to, że 1 + 1 da wynik 2 i nie może dać 3. Być może swoje potrzeby emocjonalne zaspokajasz znajomymi, siecią kontaktów onlinowych i offlinowych ale przez to inwestujesz swoją energię w więcej tego, co wzmacnia twój brak miłości i drugiej osoby przy twoim boku.
To wszystko dzieje się ponieważ bardzo często nie chce ci się wykonać wewnętrznej pracy nad wyeliminowaniem potrzeb kompensacji, nad wzorcami, przekonaniami i napięciami psychicznymi. Gdybyś to zrobił/a to byś wiedział/a co każdy człowiek ci daje i na czym ci naprawdę zależy. Aby przyciągnąć do siebie miłość trzeba być emocjonalnie samodzielnym i przestać potrzebować kompensować swoje braki innymi ludźmi zapełniającymi czas.
Jeżeli chcesz wprowadzić zmianę w dobowej rutynie by zrobić przestrzeń dla drugiego człowieka musisz z czegoś zrezygnować w swojej dobowej rutynie. Nie ma innego wyjścia. Coś za coś. Ze snu, jedzenia, mycia się, pracy nie zrezygnujesz wiadomo, ale masz zapewne bardzo wiele aktywności, które możesz poświecić by zrobić przestrzeń dla tego, czego chcesz. Żeby pragnienie się mogło w życiu zamanifestować musisz zrobić na nie miejsce. Dysponujesz określoną pulą energii każdego dnia i możesz tę pulę marnować lub konstruktywnie wykorzystywać dla realizacji swoich pragnień. Tu chodzi o świadome zarządzanie własną energią. Świadome zarządzanie sprawia, że nie marnotrawisz jej na to, co oddala cię od twoich pragnień. Nieświadomy człowiek trwoni energię na lewo i prawo. Człowiek świadomy ukierunkowuje swoją energię w działania, które przybliżają go do jego pragnień. Człowiek świadomy nie rozprasza swojej energii, które oddalają go od jego celów.
Jeżeli więc chcesz drugiej osoby w twoim życiu…
Zamiast mówienia, że ty chcesz ale nie masz przestrzeni, czasu czy czegoś tam jeszcze. Zrób przestrzeń i daj coś od siebie. Pomyśl również z czego możesz zrezygnować w twojej sztywnej, zabetonowanej rutynie dobowej. No chyba, że chcesz w tej betonowej rutynie tkwić do końca swych dni. Wtedy nie rób nic. Zawsze przecież można sobie kupić kota. Świat to nie Święty Mikołaj, który przynosi prezenty. Świat to bardziej lustro, które odbija ci twój wewnętrzny stan. Jeżeli chcesz w swoim życiu energii miłości, musisz puścić świat energię miłości, może ona się przejawić poprzez inwestowany czas, podejmowane działania. Co siejesz to zbierasz. Pomyśl więc z czego, co jest aktualnie w twoim życiu możesz zrezygnować, żeby zrobić przestrzeń dla miłości, i co możesz dać. Nie możesz trzymać wszystkich srok za ogon. Nie możesz trzymać się swojego starego życia i jednocześnie mieć nowe. Twoja doba tego wszystkiego nie pomieści. Twój wybór, twoja decyzja gdzie wydatkujesz swoją energię życiową. Pamiętaj, że jeżeli ty nie zarządzasz energią to coś, ktoś może nią zarządzić za ciebie. Wówczas może nie być to po twojej myśli i doświadczysz zawodu, rozczarowania lub bólu.
Zamiast więc siedzieć na fb lub insta, albo po raz setny tracić cenny czas na bezproduktywnych plotkach może warto podjąć działania, które przybliżą cię do pragnienia serca. Jeżeli nie możesz tego zrobić sam/a może warto zgłosić się do specjalisty.