Co wpływa na zagubienie człowieka naszych czasów?
Ludzie zatracili się w nagłówkach gubiąc sedno własnej egzystencji. To, co powinno ich interesować to ich własny proces rozwojowy i proces rozwojowy grupy, w której są. Nagłówki przejmują jednak całą uwagę. Marketingowcy słusznie mawiają, że nagłówek jest najważniejszy i to od niego głównie zależy sukces sprzedaży. Człowiek pragnący się rozwijać nie może jednak ślizgać się po powierzchni i musi wejść głęboko w swój wewnętrzny proces.
Czy media, politycy, PR-pwcy i inni wywierają na nas wspływ cały czas?
Oczywiście, że tak. Nie przykładają ci jednak pistoletu do skroni, masz wybór, trzymasz pilot telewizora czy myszkę komputera w ręku i dokonujesz wyboru. Masz wolną wolę, którą wielu chce nagiąć dla swojej korzyści, jednak mając wiedzę i świadomość możesz dość łatwo dać temu odpór.
Dlaczego ludzie wolą zależność od niezależności?
Brutalna prawda jest taka, że wielu ludzi urządziło się wygodnie w swojej zależności od rządu i państwa. Jest im tak dobrze w zależności, że nawet nie pomyślą o niezależności. Rząd oczywiście z chęcią korzysta z takiej sytuacji, gdyż czym bardziej człowiek zależny tym łatwiej kupić jego głos, obietnicą czy jakąś kwotą pieniężną. Bycie w zależności pozwala żyć w ignorancji. Jeżeli ludzie są ignorantami i uwielbią się samooszukiwać to zarządzający skrzętne z tego korzystają. Postpsychologiczny świat sprzyja tworzeniu iluzji i budowaniu złudzeń opartych na obietnicach.
Jak funkcjonuje człowiek w kulturze masowej?
Zarządzający rozumieją, że człowiek kultury masowej żyje w ciągłym napięciu, dokonując każdego dnia autosadyzmu, nie pielęgnując energii życiowej w swoim organizmie. Korzenie tego problemu nie tkwią w rządach, lecz w rodzinach, które w okresie wczesnego dzieciństwa hamują życie w dziecku, tworzą tendencje sadystyczne, kształtują zależność jako program na życie i wprowadzają mnóstwo napięć w ciało, które człowiek niesie bardzo często do końca swego życia.
Skąd ta moda na krytykowanie wszystkiego co męskie i wychwalanie wszystkiego co kobiece?
Dziś obserwujemy jakąś ideologiczną propagandę krytykowania wszystkiego, co męskie, a wychwalania wszystkiego, co kobiece. Patriarchat wyrządził mnóstwo złych rzeczy to oczywiste, jednak nie chodzi tutaj przecież o przerzucenie wajchy na drugą stronę i uczynienie matriarchatu. Celem jest uzyskanie idealnego balansu, zrównoważenie pierwiastka męskiego i żeńskiego w sobie i w społeczeństwie. Wszystkie kobiety, które tak krytykują dzisiaj mężczyzn powinny dokonać refleksji, że tych wszystkich mężczyzn ukształtowały kobiety. Opierajmy się na wiedzy a nie na ideologii.
Matka problemem ale i nadzieją na lepszą przyszłość cywilizacji
Matka do 3 roku życia jest dla dziecka niemal wszystkim, ziemią, żywicielką, schronieniem. Duża rola mężczyzny pojawia się około 3 roku życia, gdzie dziecko zaczyna tworzyć swoją tożsamość i przygotowywać się do przyszłej dorosłej roli. Jeżeli jesteśmy więc tak bardzo niezadowoleni z mężczyzn to musimy wyciągnąć wniosek, że to matki utworzyły takie osobowości swoich synów. Tworzenie psychiki do drugiego roku życia jest najważniejsze i w dużej mierze determinujące dorosłe życie. Jeżeli więc mamy problem z mężczyznami, to mamy głównie problem z ich matkami.
Kobieta, która nienawidzi mężczyzn za patriarchat powinna rozumieć źródło problemu i patrzeć szeroko na problem braku balansu między energią męską i żeńską. Trzymając się wiedzy nie zboczymy na manowce ideologii. Pozbędziemy się również obawy przed oskarżeniem o mizoginizm, gdy skrytykujemy matki za kształtowanie psychiki dzieci w okresie wszesnodziecięcym. Mężczyźni mają partnerki, matki, siostry, przyjaciółki, koleżanki, które mogą kochać, jednocześnie mogą krytykować destrukcyjne elementy ich psychologii.