Stereotypy zniszczyły nie jedno połączenie miłosne, nie jedną wymianę energii seksualnej w parze. Wiele stereotypowych wzorców pojawia się w mediach, które bazując na nich chcą sprzedawać coraz więcej swoich produktów. Stereotypowa rola kobiety pojawiająca się w mediach to kobieta w kuchni zajęta gotowaniem. Zwykle obraz w mediach jest fałszywy i kobieta dajmy czterdziestoletnia ukazywana jest na dużo starszą tak jakby była już babcią. Media chcą ukazać kobietę w jesieni życia, ze zmniejszoną witalnością odnajdującą swoje szczęście w kuchni. Niewiele kobiet w wieku czterdziestu lat jest babciami, a większość w tych czasach bardziej zainteresowana jest karierą zawodową, aktywnością i rozrywkami niż prowadzeniem gospodarstwa domowego. Obraz w mediach jest więc oderwany od rzeczywistości, gdyż chce bazować jedynie na stereotypach, a nie na prawdziwych realiach.
Mężczyźni również są postrzegani stereotypowo. Są o tyle w lepszej od kobiet sytuacji, że w naszej kulturze to mężczyźni decydują po tym, co stanowi normę, i wyznaczają kryteria służące ocenianiu innych. Z jednej strony jest to korzystne dla nich, z drugiej jest też ograniczające. Pisałem o tym w poprzedniej części, że trzymanie się sztywno jednej roli nie pozwala przechodzić od progresji do regresji z parze, działać raz pod wpływem pierwiastka męskiego raz żeńskiego, zmieniać się przewodzeniem z kobietą. Mężczyźni przez stereotypy nie mają społecznego przyzwolenia, by ukazywać światu swoją drugą kobiecą stronę, czyli ciepło, wrażliwość i delikatność swojej natury. Społecznie te cechy u mężczyzn uważane są za słabość i nie korelują z zachowaniem prawdziwego mężczyzny. W taki oto sposób stereotypy hamują zbalansowanie w mężczyznach energii męskiej i żeńskiej przez co energia seksualna wykorzystywana jest do wzmacniania obrazu „prawdziwego mężczyzny” a nie mężczyzny naturalnego, witalnego z pełną potencją energii seksualnej.
Mężczyźnie przypisanie etykietki „zniewieściałego”, podobnie jak kobiecie etykietki „męskiej” rodzi podejrzenie o homoseksualizm. Widzimy, że stereotypy próbują uderzyć w rdzeń seksualności, czyli w obraz siebie jako partnera seksualnego potrafiącego dać spełnienie drugiej osobie. To ma poważne konsekwencje i rodzi mnóstwo problemów także seksualnych. Tu możemy się doszukiwać źródła problemów kobiet z doznawaniem orgazmów, problemów mężczyzn związanych z impotencją.
Presja wywierana przez społeczność na chłopców by byli twardzi i nie okazywali słabości, prowadzi do tłumienia emocji, trudności z wyrażaniem uczuć, aż wreszcie do całkowitego odcięcia swojego żeńskiego pierwiastka. Mężczyzna odcięty od pierwiastka żeńskiego w sobie ma ogromne problemy w nawiązywaniu satysfakcjonujących relacji ze swoją partnerką i swoimi dziećmi. Okazuje się, że ojcowie, którzy chcą spędzać więcej czasu ze swoją rodziną, zablokowani są przez stereotypy kwestionujące ich męskość. Społecznie oczekiwania kierują ich energię seksualną do sprawdzania się jako silnych i zaradczych żywicieli rodziny.
Dzisiaj obserwujemy narastające problemy ludzi w funkcjonowaniu w wielu rolach, przeciążenie rolami i konflikty ról. Wielu ludzi przeżywa konflikt wewnętrzny związany z odmiennym postrzeganiem roli męża i żony. Kiedyś obszar działania kobiety i mężczyzny był jasny i ściśle określony. Każdy wiedział, czego może się po sobie spodziewać. Dzisiaj role kobiety i mężczyzny są postrzegane w coraz mniejszym stopniu stereotypowo. Ma to swoje dobre strony, jednocześnie powoduje zagubienie. Kobieta i mężczyzna muszą na wstępie uzgodnić jak będzie wyglądała rodzina, aby uniknąć wielu rozczarowań, niemiłych niespodzianek i w końcu poważnych konfliktów. Trzeba usiąść i otwarcie omówić, co się sądzi na temat roli żony, partnerki, matki, męża, partnera, ojca. Droga wyjścia z zagubienia wiedzie poprzez otwartą komunikację nastawioną na znalezienie kompromisu i pogodzenia sprzecznych interesów.