W ostatnim artykule pisałem o tym, że ludzie bardzo łatwo wchodzą w koluzje. Przyglądnijmy się temu z poziomu wymiany energii seksualnej. Ludzie bardzo łatwo wpadają w koluzje, gdyż bardzo łatwo się dopasowują i są uzupełniającym puzzlem. Problemem jest to, że uzupełniają swoje problemy, które zostały zepchnięte do nieświadomości. To dlatego ludziom wydaje się, że od tej pory wszystko będzie wspaniale, że złapali pana Boga za nogi. A co się tak naprawdę dzieje? Ludzie w relacji miłosno – seksualnej zaopiekowują nawzajem swoje problemy, jeden partner z pozycji progresywnej, a drugi z pozycji regresywnej. Charakterystyczne dla koluzji jest trzymanie sztywnych ról jeżeli ktoś jest w pozycji regresywnej to do końca, do kryzysu będzie w tej roli, progresywny też tylko w tej roli jest w stanie funkcjonować. Pisałem już że w związku opartym na sercach, ludzi związanych więzią duchową, tworzących unię energia swobodnie przepływa przez siebie, role się zmieniają, partnerzy doładowują się nawzajem energią wtedy gdy jest taka potrzeba.

W koluzjach ładowanie energią odbywa się oparciu o pierwotne założenie i tak jest aż do kryzysu, wtedy albo rozstanie albo terapia pary. Ludzie ładują się energią seksualną w oparciu o pierwotne założenia takich relacji. Zanalizujmy dla przykładu zasilanie energią seskualną w koluzji narcystycznej tak charakterystycznej dla naszej kultury narcystycznej. Jedna osoba wchodzi w rolę wspaniałego modelu idealnie oddającego sukces w kulturze narcystycznej, druga w rolę fana i wielbiciela „wspaniałego” modelu. I teraz fan cały czas swoją energią seksualną zasila wspaniałego, by ten mógł jak najlepiej funkcjonować w swojej roli. „Wspaniały” zasila fana energią seksualną wypełniając jego brak poczucia swojej wartości swoją „wspaniałością” wypożycza mu swoją energią, nie można napisać o dzieleniu się, gdyż to jak pisałem wcześniej zadziewa się tylko w przepływie związku duchowego. Związek narcystyczny na początku funkcjonuje wspaniale, dwa puzzle pasują do siebie, zaopiekowują swoje braki, doenergetyzowują swoje czarne dziury. Fan jest również narcyzem tylko, że schizoidalnym, wycofanym. Śmieszne są te wszystkie porady pseudospecjalistów, którzy piszą o oznakach związku z narcyzem. Jak sam/a masz wątek narcystyczny to wejdziesz jak w masło w koluzję sądząc, że znalezłeś/aś bratnią duszę. Top 6 tych pseudoporad to:

1. Narcyz wzbudza zazdrość – Nie jest prawda, dla osoby narcystycznej ludzie są jak przedmioty podtrzymujące jego fałszywy obraz wielkości może więc mieć wiele kochanków/kochanek a ty nic o tym nie będziesz wiedzieć. Może też flirtować lub uwodzić dla budowania narcystycznego ego, a nie dla wzbudzania twojej zazdrości.
2. Narcyz będzie cię testować – Nie jest to prawda, osoba narcystyczna może wystawić na próbę wieloletnią relację ze względu na ranę narcystyczną, którą nosi w środku, a nie z powodu testowania miłości. Wszystko, co robi to zabezpieczenie tej rany przed ponownym zranieniem, dlatego z dnia na dzień może urwać kontakt, poblokować cię, nie odpisywać, nie odbierać telefonów. Nie jest to testowanie, to jest obrona przed ponownym zranieniem, gdzieś zapewne ukułeś/aś go w narcystyczną ranę i teraz ucieka od ciebie oraz blokuje ciebie.
3. Z narcyzem jest trudno – Nie jest to prawda. Nie musi tak być kilka miesięcy a nawet lat. Trudno zaczyna być, gdy zaczyna się kryzys i ludzie nie są w stanie już dłużej zasilać energią seksualną przykrywek dla swoich problemów. Wtedy jest mega trudno. Ale pisanie, że już na początku jest trudno to brak elementarnej wiedzy o problemie narcystycznym. Jak może być na początku trudno jak ludzie zabezpieczają energetycznie swoje problemy i pompują swoje ego. Jest na odwrót panuje wyobrażeniowa szczęśliwość, miłość niczym z harlequina i budowanie w głowie obrazu idealnego życia.
4. Narcyz gra w gonienie, uciekanie – Jak ludzie uzupełniają swoje braki, to dlaczego mają uciekać od siebie. W koluzji jest dużo przedmiotowego traktowania, a prawdziwe emocje są trzymane pod kontrolą, gdyż zagrażają ponownemu zranieniu. Ucieczka na początku może się zadziać jeżeli osoba narcystyczna spotka taką z otwartym sercem. Ale w takiej sytuacji związku nie będzie i nie będzie problemu. Sprawa sama szybko się wyjaśni.
5. Trzeba znaleźć osobę podobną do siebie – Ludzie w koluzjach narcystycznych są bardzo podobni do siebie, wszystko u nich kręci się wokół tego samego problemu i czy to prowadzi do szczęścia? No raczej nie. Dobry partner to taki, który wspiera twój indywidualny rozwój, pobudza cię do wzrostu, taki, z którym energia może swobodnie przepływać i nie fiksuje się na jednej roli.
6. Bądź najlepszą wersją siebie/Bazowanie na wizerunku – osoby, które doradzają w czasopismach, na różnych blogach często same są narcystyczne. Jak sprawdzić czy ta osoba doradzająca jest narcystyczna? Zobacz czy ta osoba stawia na merytorykę czy jest tam dużo marketingu osobistego, mówienia, pisania o sobie, budowania rzeszy wyznawców i odgrywania roli guru. – Osoby narcystyczne doradzające same nie wiedzą czym jest bycie sobą, dlatego często odradzają w relacjach bycie sobą. Oni doradzają tak jak umieją i jakie mają doświadczenia ze swoich narcystycznych relacji. Oni nie wiedzą, że sami tworzą problemy, które następnie chcą „profesjonalnie” rozwiązywać. Tylko zaraz jak nie mam być sobą to kim mam być? Uwaga rozwiązuję zagadkę kultury narcystycznej – masz stać się idealnym modelem kultury narcystycznej, najczęściej poprzez kupowanie książek, kursów, szkoleń osób, które ci doradzają. A co ja ci doradzę? Będąc sobą to znaczy osobą rozwijającą się, działającą z sercem, z podniesioną energią seksualną z podstawy do serca będziesz działać na narcyzów jak światło na wampiry. Będą uciekali od ciebie gdzie pieprz rośnie. Z takimi osobami nie będziesz mieć szans wejść w relacje miłosno – seksualne. To jest najlepsze zabezpieczenie przed narcyzami – nie zaopiekowywanie ich problemów, oraz energia płynąca z serca, której oni nie są w stanie przyjmować i przetwarzać.