W social mediach można obecnie zauważyć wysyp białych rycerzy, czyli mężczyzn ruszających na pomoc uciśnionym kobietom. To ci wszyscy faceci pompujący kobietom ego, przyklaskujący kobietom i ich przekonaniu, że one są idealne, a wszystko co złe to mężczyźni. Niestety bali rycerze również nie mają wglądu w problem stwarzany przez kulturę narcystyczną (nierównowaga energii żeńskiej i męskiej zarówno w kobiecie jak i mężczyźnie).
Biali rycerze wspierają narcyzm w kobietach poprzez wzmacnianie ich umysłach programu narcystycznego. Motywacja białych rycerzy jest dość klarowna, chcą zaskarbić sobie przychylność kobiet problem w tym, że nie mówią im prawdy, tyko schlebiają ich ego. Widzę to na różnego rodzaju blogach, mediach społecznościowych, stronach internetowych. Nie ma zrównoważonego podejścia i rozwiązania problemu podziałów miedzy płciami poprzez zrozumienia obu. Biali rycerze obrzucają mężczyzn błotem i bronią kobiet nawet jeżeli one postępują niewłaściwie lub są w błędzie. W pewnym sensie ich rozumiem, bo stosując takie podejście mogą liczyć na splendory ze strony kobiet. Trudno mi powiedzieć ilu z nich robi to, bo w to wierzy, a ile jest cynikami wiedzącymi, że to im się opłaci marketingowo. Powiem tak, jeżeli znasz źródło problemu i chcesz zarobić to jest to dość proste. Wiesz, że rządzi kultura narcystyczna, marketing więc nastawiasz na pompowanie narcystycznego ego. Zdajesz sobie sprawę, że osoba narcystyczna jest łatwa do zmanipulowania i pragnie podtrzymywania fałszywego obrazu Ja. Z produktami i usługami więc celujesz w to. Stawiasz na obraz i wizerunek, możesz wypożyczyć samochód za milion i porobić sobie fotki, tak jak to czynią raperzy w USA, zainwestowanie w stylistę osobistego na pewno też się zwróci. Oczywiście atakujesz tym swoim podrasowanym wizerunkiem na social mediach, masz się podobać kobietom. A jeżeli masz dopieszczony marketing osobisty wartość produktu i usługi nie ma znaczenia. Ważne aby pompować ego osoby narcystycznej, a usługi i produkty ludzie będą łykać jak młode pelikany.
A gdzie tu prawda, wiedza?
W świecie narcystycznym o to nie chodzi. Mi etyka zawodowa nie pozwaliłaby tak działać by skupiać się na marketingu i sprzedaży wiedząc, że wpycham ludzi w coraz większe problemy związane z narcystycznym stylem życia. Chociaż warto tutaj rozważyć okoliczności łagodzące dla mężczyzn pompujących narcystyczne ego kobiet. Oni sami są narcyzami, a narcyz nie ma wglądu w głębię, więc może być tak, że może nie wiedzą, że robią źle przyspieszając destrukcję i upadek ludzi. Narcyz narcyzowi szykuje grób, świadomie lub nie. Narcyzowi pompującemu ego kobiet chodzi również o pompowanie swojego ego poprzez uwielbienie publiki. Więc wszyscy grają w tą samą grę polegającą na pompowaniu sobie ego. Ja wybrałem drogę prawdy i wiedzy, jest to droga mniej uczęszczana i trudniejsza. Mówię mężczyznom i kobietom prawdę, nie boję się stawić czoła ich frustracji i niezadowoleniu. Nie mam wpływu czy ktoś przyjmie prawdę i wiedzę, przekazuje po prostu informacje. Nie wspieram jednak w żaden sposób narcystycznego programu w ludziach.
Biali rycerze wspierają nowoczesny feminizm ja wspieram klasyczny feminizm rozumiany jako walkę o równe prawa. To, że powinniśmy mieć równe prawa nie oznacza, że nasze natury są takie same. Biali rycerze nie rozumieją również różnicy pomiędzy klasycznym feminizmem na nowoczesnym feminizmem, gdyż podobnie jak nowoczesne feministki są odcięci od swojej natury. Ich narcystyczne ego pragnie by kobiety postrzegały ich jako fajnych kolesi, którzy są po ich stronie. W głębi boją się kobiet i odrzucenia przez nie i sądzą, że droga feministycznego mężczyzny uchroni ich przed odrzuceniem. Większość mężczyzn nie chce stawić czoła kobiecie uwarunkowanej narcystycznie, gdyż po prostu jej się boi. To dlatego stają się przytakiwaczami, nawet jeżeli wiedzą, że kobieta plecie głupoty lub po porostu kłamie. Akceptują również zachowania, których nigdy by nie zaakceptowali u swoich męskich przyjaciół. Główną motywacją jest zabezpieczenie się przed seksualnym odrzuceniem w relacjach miłosnych, przed społecznym odrzuceniem w relacjach biznesowych.
Najczęstszą strategią kobiet będących pod wpływem nowoczesnego feminizmu jest ucinanie kontaktu i blokowanie faceta, który nie zgadza się ich poglądami. To nawet nie jest tak, że kobieta nie chce być w romantycznym związku ale na stopie koleżeńskiej czy przyjacielskiej tak, nie ona ucina całkowicie kontakt, izoluje i marginalizuje takiego faceta.
Biali rycerze, którzy działają na social mediach, za pomocą swoich blogów i stron internetowych zgodnie z nową modą wręcz zachęcają do izolowania facetów, którzy nie zgadzają się z kobietami. Namawiają, żeby szła przebojem przez życie aż w uszach innych będzie dzwonił energiczny stukot jej obcasów. Jeżeli facet nie nadąża za tym stukotem to nie jest dla kobiety wystarczająco dobry. Brak jednak w takich poradach zgłębienia problemu, a co jeżeli ten wyraźny i seksowny stukot odbywa się w kołowrotku dla chomika a kobieta kręci się w tym kołowrotku przebierając nóżkami? Czy wtedy mężczyzna ma również wejść do kołowrotka, równie szybko przebierać nóżkami i wtedy będą razem szczęśliwi? W tych poradach nie ma nic o więzi, miłości, połączeniu seksualnym. Tam jest tylko ego jak to u narcyzów. Idź do przodu wyszminkowana, stukając głośno obcasami. Jakby nie mogła iść dumnie z wypiętą do przodu piersią w trampkach bez makijażu. To narcystyczne wzmacnianie wzorca kobiety Wampa, która pnie się mocno po drabinie kariery, niestety staje się często opryskliwa, nieprzystępna i nieempatyczna. I biali rycerze nie piszą o tym, co najważniejsze. O tym, co jest największym problemem.
Problemem nie jest kariera kobiety, albo to, że mężczyzna źle się czuje gdy kobieta robi karierę. Problemem jest to, że po drodze kobieta gdzieś gubi kontakt z własnym sercem i odcina się od energii żeńskiej. Staje się męska, a męska energia mężczyzny nie pobudza. Mężczyzn najbardziej w kobietach pobudza kobieca chęć płynąca z wewnątrz do budowania relacji, spędzania czasu, wymiany energii, do życia po prostu we wszelkich jego przejawach, a nic tak skutecznie nie odpycha jak niechęć do życia w energii żeńskiej.