Kryzysy brutalnie weryfikują liderów i bardzo często wymiatają osoby psychopatyczne i bardzo narcystyczne ze sceny. Osoby psychopatyczne czy bardzo narcystyczne nie potrafią dostrzec potrzeb, interesów i motywacji innych osób i prą do przodu by realizować swoją wizję niemal po trupach. W czasie kryzysu ta taktyka zupełnie się nie sprawdza, gdyż w takiej sytuacji trzeba zaopiekować lęk ludzi, rozmawiać, uspokoić sytuację i dać tę pewność, że idziemy wspólnie w dobrym kierunku w stronę współpracy i więzi społecznych a nie bić w bębny wojenne.
Prognozuję, że w najbliższy latach coraz lepiej będą sobie radzili empatyczni liderzy a coraz gorzej ci narcystyczni i nieelastyczni.
Lider empatyczny prowadzący ludzi potrafi stworzyć sprzyjający klimat poprzez uświadamianie ludziom podobieństw oraz wzmacnianie wysiłków przy konstruktywnym rozwiązywaniu problemów. Empatyczny lider rozumie, że w sytuacji kryzysu, gdzie ludzie cofnęli się do wtórnej zależności, są w lęku i zależności wywoływanie w nich zbyt silnych emocji sprzyja napięciu i wyobcowaniu. Lider empatyczny jest otwarty w stosunku do ludzi jeżeli chodzi o emocje „tu i teraz”, dzięki temu potrafi przeżywać wzajemne afirmujące relacje ze swoimi zespołami czy grupami ludzi. W sytuacji kryzysu empatyczny lider unika również konfrontacji czy to pomiędzy nim w członkami zespołu czy to ludzi między sobą. Krytyczny feedback może być konstruktywny, gdy ludzie ze sobą współpracują, a nie w sytuacji gdy są w lęku. Zawsze należy jednak pamiętać by krytyczny feedback był poprzedzony pozytywnymi informacjami, wsparcie powinno poprzedzać konfrontację.
Empatyczny lider jest odpowiedzialny i pokazuje jak poszczególne działanie jednych ludzi wpływają na innych. Ludzie również są zasklepieni w swoim ego i nie dostrzegają tego jak ich działania wpływają na innych. Ludzie zwykle myślą o tym, co oni sami stracili, jednocześnie nie doceniają straty jaką ponieśli inni ludzie z zespołu, grupy, społeczności. Empatyczny lider rozumie potrzebę otwartej dyskusji na temat poczucia osobistych strat. Otwarta dyskusja na ten temat powoduje wzrost wrażliwości i doceniania wpływu jaki ludzie mają na innych. Przez takie działania lider uwrażliwia innych i zmniejsza ich egoizm.
Empatyczny lider rozumie, że na przykład depresja może być wywołana skutkiem zewnętrznym. Konsekwencje interpersonalne depresyjnych uczuć smutku i załamania to społeczne wycofanie się, skłonności do irytacji i silna zależność. To wpływa na jakość relacji: brak asertywności, izolacja społeczna, urojeniowe myślenie, niska samoocena. Zadaniem lidera jest więc wygaszać wszelkie urojenia i podejmować interwencje antydepresyjne poprzez podawanie informacji, które będą dla ludzi wspierające.
W tym czasie kryzysu możemy zauważyć, że liderzy pozbawieni empatii, zasklepieni w swoim ego nie radzą sobie. Wszelkie ich działania potęgują lęk i inne problemy. Te problemy szczególnie widać w kontekście liderów prowadzących społeczeństwa na całym świecie. Ludzie przestają ufać liderom przy sterach rządów, gdyż ci przez cały czas podkręcają lęk i niepewność. Lider powinien pomagać ludziom wydostawać się z lęku, osadzać się w optymalnych dla samych ludzi rolach społecznych, wychodzić z zależności i przechodzić do niezależności, współpracować i budować zdrową zależność. Jeżeli takiego wsparcia nie ma to ludzie nie wytrzymują psychicznie i zaczyna się bunt na pokładzie. W czasie gdy panowała dobra pogoda takie nawet mało wyrafinowane taktyki jak „dziel i rządź”, „oblężona twierdza” sprawdzały się, w kryzysie w czasie niepogody już nie. Kryzys weryfikuje umiejętności liderskie, ludzie mogą dostrzec kto prowadzi ludzi tylko dla budowania swojego ego, pozycji, władzy, a kto autentycznie jest zainteresowany potrzebami, interesami i motywacjami podwładnych. Wszystko widać jak na tacy i psychopacie czy narcyzowi trudno jest ukryć swoje prawdziwe intencje.