Wrażliwy lider lubi tworzyć swój własny świat, w którym czuje się mocny. Ceni sobie swojskość, która daje mu komfort psychiczny. Rozkwita w bezpiecznym emocjonalnym środowisku, gdzie jest niezwykle twórczy i kreatywny. Niestety kryzys jest dla wrażliwego lidera trudnym czasem, dlatego powinien wspierać się fachową literaturą i specjalistami z zewnątrz. Wrażliwy lider lubi to, co znane, a kryzys przenosi go w świat nieznanego i groźnego, co przestawia jego fantazję w tryb czarnowidztwa.
W czasie kryzysu wrażliwy lider powinien bazować na swoich zasobach czyli trosce o innych ludzi, rozwadze, upewnieniu się jakie będą słuszne posunięcia. Wrodzona rezerwa wrażliwych może się przydać w trudnym czasie by złapać właściwy dystans do sytuacji. W czasie kryzysu zespół oczekuje pewnego prowadzenia, więc tutaj powinni wykorzystać swoją potrzebę utrzymania właściwych ram i osadzenie się w roli przywódcy. Problemem może być naturalne zamkniecie w sobie. Ludzie z zespołu potrzebują wielu informacji, które będę zaopiekowywały lęk, więc tutaj musi pracować nad otwartością i komunikacją. Przed zamartwianiem się tym jak przejdą kryzys uchroni ich gotowość do działania. Wiedza, przygotowanie, strategia, gotowe instrukcje to wszystko bardzo wspiera wrażliwego lidera w prowadzeniu zespołu.
Stawienie czoła nieznanemu wywołuje u wrażego lidera największy stres. Kryzys może spowodować, że pojawią się porażki i krytyka z zewnątrz. Krytyka również jest źródłem ogromnego stresu dla wrażliwego. Konieczna jest więc praca ze stresem i wprowadzenie codziennej dyscypliny w ramach psychoprofilaktyki. Dobra wiadomość dla wrażliwych jest taka, że na przykład ćwiczenie ugruntowanie z Bioenergetyki Lowena nie tylko doskonale redukuje stres, ale wzmacnia pewność siebie i odwagę do mierzenia się z sytuacjami trudnymi, nowymi, stresującymi, frustrującymi. Warto poszukać również dla siebie wsparcia z zewnątrz. Oprzeć się można na procesie grupowym, pracować ze swoim cieniem i pozbywać się napięć z umysłu i ciała.
Wrażliwy lider dobrze się czuje w niewielkich zespołach, więc prowadzenie małej grupy jest dla niego naturalnym środowiskiem. Zażyłość i więzi międzyludzkie są dla niego bardzo ważne więc oparcie pracy o więź grupową jest dla niego niezwykle korzystne. Bardziej od osobistej kariery liczą się dla niego wyniki zespołu, więc jest bardzo skoncentrowany na tym, co dzieje się w zespole. Wrażliwy lider najlepiej czuje się ze swoją małą grupą i nie bardzo lubi kontaktować się z ludźmi spoza tej grupy. Mimo tej niechęci do kontaktu z ludźmi spoza własnego zespołu może wyciągnąć wiele korzyści z długoterminowej współpracy z mentorem, na którego radzie i opinii może polegać. Wrażliwy lider najlepiej prowadzi grupy zamknięte, które są ustabilizowane personalnie. Niestety dla niego zdarza się, że ktoś odejdzie z zespołu lub do niego dołączy, a w tej sytuacji zespół restartuje się i cofa do fazy zależności i lider musi zacząć prowadzić zespół od początku (bo w istocie jest to całkiem nowy zespół, nowy start).
Jeżeli jesteś wrażliwym liderem przygotuj się na zmiany i kryzysy poprzez robienie od czasu do czasu czegoś nowego. Zmień swoją rutynę, nawyki. Pracuj nad odprężaniem umysłu i ciała, może wypróbuj medytacji (lub innych metod, które pomogą ci zwalczyć niepokój). Zarządzaj właściwie swoim czasem, nie unikaj tego, czego się boisz, zjedz tą żabę. Rób więc to, czego unikasz. Pracuj nad przezwyciężaniem lęku. Pracuj nad swoją wrażliwością, a czasami wręcz nadwrażliwością, bądź w swoich granicach i nie patrz ciągle na siebie oczami innych. Rób więcej dla siebie, dla własnego zadowolenia z siebie. Pracuj nad swoją samoświadomością, oceny powinny przychodzić z twojego wnętrza, a nie z zewnątrz od innych. Ludzie często myślą więcej o takich błahych sprawach jak obiad niż o tobie. Trenuj komunikację ustawiając się centralnie do osoby, z która rozmawiasz tak, abyście patrzyli sobie w oczy. Potrenuj to, a odkryjesz frajdę z utrzymywania prawdziwego komfortu z rozmówcą. Złap dystans do krytyki wobec ciebie, może to być cenna informacja, a nie ocena związana z nienawiścią i odrzuceniem ciebie. Rób to, co jesteś w stanie robić, strategio małych kroków jest tutaj idealna. Pracuj nad lękiem – ugruntowanie, o którym wspominałem wyżej jest tutaj znakomite, ale dołóż jeszcze inne ćwiczenia z Bioenergetyki Lowena. Trenuj się w samodzielności i autonomiczności, nie zrzucając nielubianych obowiązków na innych, złap byka za rogi. Skonfrontuj się z lękiem zamiast żądać od innych, by cię przed nim chronili.
Pracuj nad swoim cieniem i nie pozwól by zmuszał cię do ucieczki. W twoim wypadku niezintegrowany cień to zachowania ucieczkowe a w szczególności:
– unikanie zajęć, które wymagają kontaktów międzyludzkich obarczonych ryzykiem krytyki, dezaprobaty lub odrzucenia
– niechęć do obcowania z ludźmi, których sympatii nie jesteś pewien/pewna
– zahamowanie w relacjach interpersonalnych ze strachu przed kompromitacją lub ośmieszeniem
– obsesyjna obawa przed krytyką lub odrzuceniem
– skrępowanie przy zawieraniu nowych znajomości z powodu poczucia nieadekwatności
– postrzeganie siebie jako osoby nieatrakcyjnej, pozbawionej uroku, gorszej od innych
– niechęć do podejmowania ryzyka i angażowania się w nowy rodzaj działalności (strach przed kompromitacją).