Konfrontacja z rzeczywistością sprawia, że nadzwyczajna moc, którą odczuwało dziecko w fazie idealizacji i ponadosobistego zauroczenia jest wewnątrz niej i nie jest tak wielka jak mu się wydawało. To odkrycie sprawia, że dziecko przeżywa rozczarowanie i smutek. Wydawało mu się, że już zawsze będzie żyło w idealnym świecie, a okazało się, że to był rodzaj emocjonalnego/energetycznego haju. Okres idealizacji się kończy, trzeba go opłakać, pożegnać i pójść dalej.
Zespół podobnie jak dziecko (nastolatek) odczuwa ogromne rozczarowanie, faktem, że faza idealizacji nie będzie trwała wiecznie. Dla zespołu faza idealizacji była rodzajem symbiozy, połączenia i zespolenia, a teraz odczuwa lęk, złość taką jak dziecko zastawione przez matkę. Można to porównać do sytuacji, w której wydaje się, ze znajdujesz się w raju, a nagle ktoś wyrywa cię z tego pięknego miejsca i pokazuje ci szary świat. Proces ten na poziomie relacji z obiektem przypomina separację od symbiozy.
W fazie przeciwosobistego rozczarowania zespół doświadcza porażki i przeżywa rozczarowanie. To tak jakby sprawdziły, się pesymistyczne wizje, w końcu nie mogło być ciągle tak wspaniale i czarne przeświadczenia wobec zespołu się sprawdziły. To rozczarowanie sprawia, że członkowie zespołu mogą nawet kierować agresję do grupy. Faza ta służy przeżyciu lęku, złości i żalu po stracie.
Wyrwanie z idealizacji sprawia, że w zespole mogą się pojawić katastroficzne wizje, tematy o tragediach, ociąganie się, spóźnienia. Ludzie znów są rozczarowani grupą, dlatego nie są zaangażowani w pracę zespołu. Jest to trudna faza dla zespołu i lidera. Odpowiada mniej więcej procesom separacji, zbudowana jest na poczuciu porażki, uczuciu żalu, bolesnego rozczarowania. Agresja w tej fazie skierowana jest do grupy. Zaznaczają się zachowania ucieczkowe. Tę fazę można porównać do końca buntu nastolatka. Pojawiają się katastroficzne przekonania dotyczące świata, wspomnienia strat i przezywania żałoby. Dominują uczucia negatywne – lęku, złości, goryczy. Rozczarowanie dotyczy grupy, a nie prowadzącego.
Co w tej fazie może zrobić lider?
Najważniejsze aby dał się powynarzekać zespołowi i dobrze pracował z informacjami, które otrzymuje od zespołu. Ważne jest aby nie dyscyplinować zespołu czy rozwiązywać ten problem formalnie ale zająć się tym, co takiego się dzieje, że członkowie zespołu zachowują się w taki a nie inny sposób.