Banner
Psychologiczne podstawy państwa policyjnego
This is my site Written by dsmaster.pl on 19 kwietnia, 2020 – 09:49

Świat jest mentalny, wszystko zaczyna się w głowie i sercu. Wolność również rodzi się we wnętrzu, tak jak i niewola. Liderzy na czele narodu budują wolność obywateli lub niewolę wpływając na mentalność. Zniewalanie zawsze zaczyna się od wnętrza i tyrani budujący państwo totalitarne mają na celu zniewolenie mentalne. Środki przymusu bezpośredniego są narzędziem, które ma wpłynąć na mentalne zastraszenie ludzi. Erich Fromm w książce „Ucieczka od wolności” pisze o tym, że aby człowiek mógł być osobą wolną i niezależną powinien pielęgnować w sobie spontaniczność.

Główny komponent takiej spontaniczności stanowi miłość, ale nie miłość w sensie roztopienia własnego „ja” w drugiej osobie, nie miłość jako posiadanie drugiej osoby, lecz miłość jako spontaniczna afirmacja innych, jako zjednoczenie jednostki z innymi, oparte na zachowaniu własnego „ja”. Ta wolność musi być oparta na sercu i miłości, wolność to dzielenie się, współpraca i współdziałanie wolnych ludzi. Niewola to kontrola, to stawianie się jednych nad drugimi, to eksploatacja jednych przez drugich.

Walka odbywa się przede wszystkim we wnętrzu człowieka.

To we wnętrzu decyduje się czy człowiek jest bierny czy proaktywny. Obojętnie jakie nakazy, zakazy, opresję, nakłada aparat państwowy to wewnątrz każdego człowieka odbywa się decydująca walka. To właśnie wewnątrz trzeba zadbać o ruch do przodu. Jeżeli na zewnątrz państwo próbuje człowieka kontrolować musi on wciąż zastanawiać się, czy idzie swoją wewnętrzną ścieżką wolności czy idzie więziennym spacerniakiem w wyznaczonych przez strażnika więziennego czasie. Człowiek, który chce znajdować się na swojej wewnętrznej wolnej od kontroli ścieżce musi cały czas starać się być w swoim sercu. Musi mieć kontakt ze swoim sercem i podążać drogą serca. Człowiek, który da się strącić do poziomu walki o przetrwanie w ciągłym lęku znajdzie się za niewidzialnymi kratami mentalnego więzienia.

Miłość i bycie w sercu jest rozwiązaniem – drogą wolnego i niezależnego człowieka.

Dynamiczny charakter miłości polega na przeciwstawieniu; na tym że wypływa ona z potrzeby przezwyciężenia odosobnienia, że prowadzi do jedni – a zarazem nie eliminuje indywidualności. Miłość nie powinna nam towarzyszyć tylko w relacjach w sferze miłosnej, nasza praca powinna być również drogą serca. Gdy ktoś poprzez pracę nas skontroluje to bardzo łatwo dzięki zarządzaniu naszymi finansami może nas zniewolić. Praca nie powinna być działalnością przymusową, gdyż nim się przebudzimy, możemy się obudzić z przysłowiową ręką w nocniku będąc za niewidzialnym drutem kolczastym w obozie pracy. Pracę z serca pojmujemy jako twórczość, w której człowiek jednoczy się ze światem w twórczym akcie. Indywidualne „ja” afirmuje się w tym działaniu, jednocząc się w ludźmi i ze światem. Takie podejście pozwala radzić sobie z podstawową dychotomią  ludzkiej wolności – narodziny indywidualności i ból samotności – zostaje zniesiony na wyższym poziomie rozwoju dzięki aktywnemu działaniu.

Wolność w sferze zawodowej również realizuje się poprzez spontaniczność Spontaniczna aktywność sprawia, że indywidualne „ja” staje się silniejsze i bardziej skonsolidowane. „Ja” jest na tyle silne na ile jest aktywne. Twórcza wspólna aktywność lidera i pracownika wzmacnia więź między nimi. Spontaniczność pozwala wyrażać pracownikowi to, co naprawdę czuje i myśli i zabezpiecza przed tworzeniem wielkościowego ego i przywdziewaniem maski na pokaz.

Praca sama w sobie jest wartością

Człowiek najbardziej wstydzi się tego, że nie jest sobą. Natomiast nic nie daje mu takiego szczęścia i powodu do dumy niż myśleć, czuć i mówić to, co od niego samego pochodzi. Wynika stąd, że ważna jest aktywność jako taka, sam proces, a nie rezultat. Satysfakcję daje sama aktywność twórcza.

Liderzy wspierając w pracy z człowiekiem aktywną działalność pomagają mu przezwyciężyć podstawowe wątpliwości dotyczące jego samego i jego miejsca w życiu. Dzięki temu człowiek zyskuje na sile jako jednostka i zapewnia sobie bezpieczeństwo.

Autentyczny rozwój człowieka jest zawsze oparty na szczególnej bazie; jest to wzrost organiczny, rozwijanie się zalążka właściwego jednej i tylko jednej osobie. Taki rozwój jest możliwy jedynie w sytuacji respektowania swoistości „ja” zarówno u innych osób jak i w nas samych. Ten szacunek dla jedyności „ja” i jego kultywacja jest najcenniejszym osiągnięciem kultury.

Relacje lider – obywatel wspierające indywidualne „ja” powinny polegać na solidarności, a nie na relacji dominacja – uległość. Realizacja ludzkiej indywidualności jest zadaniem, którego nigdy nie wolno podporządkowywać innym, rzekomo godniejszym celom.

Społeczne warunki rozwoju człowieka

Trucizną dla ducha jest ubóstwo, zastraszanie, izolacja ( odmowa miłości ). Niektórym może się w głowie kołatać pytanie: czy spontaniczne działanie nie spowoduje anarchii? W człowieku tkwi naturalna tendencja do wzrostu, ekspansji i ekspresji ludzkich możliwości. Jeżeli człowiek może realizować swoje „ja” wówczas niknie przyczyna jego aspołecznych popędów i tylko jednostka chora i nienormalna będzie niebezpieczna.

Niebezpieczne jest gdy liderem przejmującym stery państwa staje się jednostka aspołeczna, nienormalna i psychopatyczna. Psychopatyczny lider może zatruwać ducha ludzkiego strącając ludzi w ubóstwo, zastraszając ich i izolując od siebie (odmawiając im prawa do miłości).

Ideał do którego dążyli liderzy od czasów starożytnych

To jest ideał, do którego ludzkość dążyła od dawna i dziś również nic się nie zmienia. Ktoś może zapytać, czy można wspierać w prowadzeniu ludzi indywidualne „ja” i nie stracić autorytetu? Odpowiedź znajdziemy w różnicy pomiędzy autorytetem racjonalnym i irracjonalnym. Racjonalny autorytet – podobnie jak prawdziwy ideał – reprezentuje dążenie jednostki do wzrostu i ekspansji. Dlatego z zasady nie popada nigdy w konflikt z jednostką i jej rzeczywistymi, niepatologicznymi celami.

Czym jest autorytet?

Autorytet nie jest cechą, którą można mieć w sensie posiadania pewnych właściwości. Autorytet jest rodzajem stosunków międzyludzkich, w których jedna osoba traktuje drugą jako postawiona wyżej od siebie. Wyróżniamy dwa rodzaje autorytetu: 1. Autorytet racjonalny 2. Autorytet oparty na zakazie.

Autorytet racjonalny opiera się na relacji wyższość – niższość, jednak nie chodzi w tej relacji o wykorzystanie niższego przez wyższego. Takie stosunki mamy między nauczycielem a studentem. Interesy nauczyciela i ucznia są jednokierunkowe. Nauczyciel czerpie satysfakcję w sytuacji, gdy uczniowi uda się wykonać postęp i wzrastać. Niepowodzenie ucznia jest także niepowodzeniem nauczyciela.

Autorytet oparty na zakazie jest np. w relacji właściciela niewolnika i niewolnika. W tej relacji właściciel niewolnika pragnie wyzyskać niewolnika i w żaden sposób nie dba o jego indywidualny interes. Właściciel im więcej czerpie z niewolnika tym bardziej jest zadowolony. Interesy oby stoją w wyraźnej sprzeczności, to co przynosi jednemu korzyść drugiemu szkodzi.

W autorytecie racjonalnym wyższość jest warunkiem pomocy, w drugim przypadku eksploatacji zasobów osoby z niższej pozycji. W autorytecie racjonalnym dynamika procesu w relacji sprawia, że dystans między nauczycielem i studentem cały czas się zmniejsza. Student dzięki nauczycielowi wzrasta, aż staje się równy nauczycielowi. Można to porównać do relacji mistrza i ucznia w czasie nauki. Po czasie uczeń staje się równy mistrzowi i również staje się mistrzem dziedziny, którą zgłębiał.

W autorytecie opartym na zakazie dystans nie tylko się nie zmniejsza, ale jeszcze się powiększa.

W pierwsze sytuacji autorytetu racjonalnego psychologicznie mamy doczynienia z czynnikiem miłości, podziwi i wdzięczności. W sytuacji autorytetu opartego na zakazie mamy doczyniena z niechęcią i wrogością do autorytetu (tłumioną ze względu na wszechwładzę autorytetu).

Społeczeństwo powinno wspierać rozwój indywidualnego Ja swoich członków. Czym jest realizacja swojego Ja? Erich Fromm pisze, że urzeczywistnienie własnego Ja, dokonuje się w akcie myślenia, ale także przez realizację całej osobowości, w czynnym wyrażaniu emocjonalnych i intelektualnych potencji człowieka. Potencja tkwi w każdym człowieku i może zostać wyrażona i zrealizowana.

Wolność jednostki polega na aktywności zintegrowanej osobowości. Rozwój indywidualnego „ja” nie może w pełni się zrealizować jeżeli jednostka żyje w ubóstwie i nie ma zasobów, by inwestować w rozwój. To dlatego w państwach totalitarnych rządzący chcą wepchnąć obywateli w ubóstwo tak aby ich przetrwanie zależało od ich woli. Człowiek każdego dnia walczący o przetrwanie nie mysli o rozwoju swojego indywidualnego „ja”, takim człowiekiem łatwo zarządzać, można go bez problemu kontrolować mentalnie. 

 

Posted in  

Comments are closed.