Zidentyfikowanie stanu blokady w ciele znacznym stopniu pomoże nam zrozumieć siebie. Nie zawsze jesteśmy jednak w stanie to zrobić.

Po co więc przedstawiałem te wszystkie zawieszenia w ciele?

Ano wiedząc, że takie zawieszenia emocji w ciele są możemy z całą pewnością powiedzieć, że nie stąpamy twardo po ziemi w rozumieniu psychologicznym. Osoba oderwana od rzeczywistości w sensie psychologicznym nie ma uziemienia, które jest niezbędne do radzenia sobie ze stresem w codziennym życiu.

Blokady w ciele przeszkadzają więc nam radzić sobie ze stresem. Nawet jeżeli nie jesteśmy w  stanie zidentyfikować rodzaju blokady w ciele jaką mamy możemy zacząć pogłębiać kontakt z rzeczywistością i to na pewno pomoże nam odzyskać kontakt z naszym ciałem, dzięki czemu poczujemy w ciele stres i będziemy w stanie sobie z nim radzić.

Ćwiczenia ugruntowania można więc wykonywać nawet wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie zidentyfikować typu blokady w ciele i będą one korzystne dla zdrowia psychicznego i fizycznego.

Stres działa niekorzystnie na zdrowie człowieka i to w sferze psychicznej i fizycznej. Czasy są niezwykle stresujące, a ostatni czas związany z tym koronawirusem to już jest mega stres. Musimy się więc nauczyć, jak chronić nasze ciała i umysły przed stresem. Stres jest szkodliwy to wiele osób już wie, niewielu jednak wie jaką psychoprofilaktykę należy na co dzień stosować by przeciwdziałać niszczącemu na organizm wpływowi stresu. Nie jest to łatwe zadanie w kulturze, w której liczy się przede wszystkim sukces i bycie na topie. Nasze ego jest trenowane do bycia silnym i przezwyciężania trudności, jednak w pracy ze stresem musimy nauczyć się odpuszczania i akceptowania porażek jako części życia. Tylko poprzez akceptację swojej niedoskonałości przestaniemy się stawiać w sytuacjach, które są szkodliwe dla naszego zdrowia. Jeżeli nie chcemy doznać całkowitego upadku musimy się tego nauczyć i zacząć działać w nowy sposób. Musimy zmierzyć się z lękiem przed porażką w sobie, której tak boi się nasze ego. Musimy przyglądnąć się naszym wzorcom, które pchają nas do bezrefleksyjnej eksploatacji naszych organizmów oraz zacząć pracować ze swoim ciałem.

Alexander Lowen zaleca do pracy ze stresem ćwiczenia na ugruntowanie i ćwiczenia na przezwyciężanie lęku przed upadkiem i porażką oraz ćwiczenia na odblokowanie miednicy. Sztywna miednica nie pozwala przenieść nacisku z góry na nogi, a to poprzez nogi następuje uziemienie i rozładowanie napięć do ziemi. Nierozładowane napięcie koncentruje się w okolicy krzyża czego konsekwencje zapewne wielu z nas poznało. Na rysunku można zobaczyć jak stres się lokuje w ciele, ból w okolicach krzyża jest znakiem, że energia stresu nie może pójść na dół i być odprowadzona poprzez nogi do ziemi.

Podstawą dobrego radzenia sobie ze stresem są elastyczne kolana i powinniśmy dbać, by nie były one zablokowane i zawsze pozostawały ugięte. Warto również pracować nad opuszczaniem barków i nienapinaniem mięśni brzucha (brzuch powinien być swobodny, nie tak jak wskazuje obecna kultura, napięty i wciągnięty). Te proste instrukcje mogą znacząco poprawić przepływ uczuć przez ciało i lepiej radzić sobie nawet z trudnymi emocjami. Dzięki takim prostym zabiegom można uczynić swoje ciało bardziej witalnym i zdrowym. Aby tego dokonać musimy jednak przełamać nakaz kulturowy: „Cofnij ramiona, wypnij klatkę piersiową, wciągnij brzuch”. Niby to, że stoisz prosto buduje twój wizerunek, niestety efektem ubocznym takiego działania jest sztywność ciała i niemoc pozbywania się stresu z ciała.