W poprzednich dwóch częściach pokazywałam co się może zadziać w sferze miłosnej i w sferze zawodowej, gdy człowiek jest uwarunkowany i przez to odcięty od swojego serca. W tej części o sferze osobistej. Trzeba tutaj wyraźnie zaznaczyć, że wszystko zaczyna się od rozwoju osobowości i powinno się od tej sfery zaczynać. Ludzie często mają tak, że czują się samotnymi singlami i bez pracy nad swoją osobowością wchodzą w związki. „Ja nie chcę nad sobą pracować czuję się taki/a samotny/a, że chcę szybko kogoś mieć”. No i dzieje się to, co opisałem w części 9 brak kontaktu z sercem sprawia, że wszystko rozgrywa się według skryptowego programu wewnątrzpsychicznego. Niestety ten wewnętrzny program często jest daleki od naszego programu marzeń. Ludzie często mawiają: „Robię sobie mapę marzeń, zapisuje cele, wizualizuje i nic z tego się nie realizuje”. No nie realizuje się gdyż realizuje się wewnętrzny skryptowy program, który jest silniejszy od naszych zapisków czy wizualizacji. Trzeba zmienić program wewnętrzny, a zrobić to można tylko poprzez odzyskanie kontaktu z sercem, co często jest drogą przeżywania jeszcze raz lęków, traum, napięć, odczuwania bloków w ciele. Rozumiem, że ludzie nie chcą tego robić, bo często nie jest to zbyt przyjemna droga. No właśnie dlatego wygrywa 20% a 80% żyje nadal borykając się ze swoimi wewnatrzpsychicznymi problemami.

Podobnie dzieje się w sferze zawodowej, człowiek szybko chce mieć pieniądze i nie łączyć zarabiania z własnym rozwojem. Pieniądze dają wiele możliwości, w tym można wiele rzeczy załatwić na skróty. Niestety taka droga także rodzi konkretne konsekwencje, które opisane zostały w części 10.

Najlepiej, bo najbezpieczniej zacząć pracę nad dwowa pozostałymi sferami równocześnie z rozwojem sfery osobistej. Najlepiej będzie pokazać jak rozwój sfery osobistej wpływa na życie człowieka na przykładzie.

Przykład ze sfery osobistej

Mężczyzna lat 33 pracujący na etacie, zarabiający niezłe pieniądze, będący w związku partnerskim. Wyobraźmy sobie życie takiego mężczyzny chodzi codziennie do pracy dobrze sobie w niej radzi, jednak zajmuje mu ona dużo czasu każdego dnia. Pozostały czas poświęca swojej kobiecie. Gdy spoglądamy z zewnątrz na życie takiego mężczyzny to nic tylko przyklasnąć. Jakby to starsi ludzie powiedzieli „nic tylko się żenić i rodzinę zakładać”. Mężczyźnie jednak nie spieszno do zakładania rodziny chociaż finanse nie są dla niego problemem, czuje, że czegoś mu brakuje, coś wewnątrz mówi mu, że ma coś do zrobienia. Nie do końca jednak wie co go tak uwiera i dlaczego i w sferze miłosnej i w sferze zawodowej nie może pójść do przodu. Czuje się trochę uwięziony, tak jakby się znalazł w jakimś potrzasku. Wydawało mu się, że będzie spełniony mając dobrą pracę i partnerkę tak jednak się nie stało.

Co tu się stało? Co tu nie zagrało?

Mężczyzna zbudował sferę zawodową i miłosną zaniedbał jednak sferę osobistą a teraz czuje, że to, co robi w tych dwóch sferach robi kosztem sfery osobistej. Ta wewnętrzna rzeczywistość zaczyna coraz głośniej pukać do świadomości i dopominać się o zaopiekowanie. Mężczyzna stoi przed trudnym wyborem, gdyż dalej kontynuując swoje życie w dotychczasowym stylu będzie każdego dnia czuł się niespełniony. Jeżeli zdecyduje się zająć się sferą osobistą czekają na niego pułapki. Pierwsza – jeżeli do tej pory nie zajmował się sferą osobistą to na pewno jest odcięty od swojego serca i nie przejawia swojej indywidualności na zewnątrz. Teraz staje przed wyzwaniem by to zrobić i tu może natrafić na wszystko, co z jego sercem jest związane a więc lęki, traumy, zranione, a być może złamane serce, skrypt utrwalony w nieświadomości i ciele. Druga – zapewne jest uwarunkowany na lewopółkulnego lub prawopólkulnego. Jeżeli jest lewopółkulny będzie teraz uczył się różnych technik, metod, systemów rozwijających osobowość. Lewopółkulny poprzez nabywanie wiedzy i kompetencji będzie dążył do doskonałości w swoim rozwoju, idealizm i perfekcjonizm nie będą mu pozwalały manifestować swojej indywidualności w świecie. Jeżeli jest prawopółkulny będzie jeździł na różnego rodzaju warsztaty rozwoju osobistego z nadzieją, że ktoś pomoże mu rozwinąć sferę osobistą i zrobi wiele pracy za niego. Prawopółkupny poprzez uczestniczenie w różnych grupach będzie dążył do oświecenia mając nadzieję, że mądrość guru wzniesie jego osobowość na najwyższy level. Czekanie na mistyczne wglądy nie pozwoli mu krok po kroku rozwijać swojej osobowości i wnosić coraz więcej tej osobowości do dwóch pozostałych sfer życia.

Niestety ani techniki, metody, systemy ani najlepsi specjaliści nie pomogą jeżeli nie rozwiąże od problemu odcięcia od własnego serca. I tutaj musi się pojawić niezłomne postanowienie działania – „jakiekolwiek traumy, lęki, bóle, strachy trzeba będzie pokonać to będę pracował nad tym kontaktem”. Kontakt z własnym sercem to klucz do polepszania jakości życia i ugruntowywania swojej indywidualności. Kontakt z sercem jest programem rozwojowym humanizowania własnego stylu życia.