Banner
U części ludzi dominuje lewa półkula mózgu, u innych – prawa/ prawda czy mit? cz. 7
This is my site Written by dsmaster.pl on 5 marca, 2020 – 14:13

Ktoś mógłby zapytać: „Jak to się dzieje, że ludzie są warunkowani na lewopółkulnych lub prawopółkulnych  i w ogóle nie zdają sobie z tego sprawy?”

Odpowiedzi na to pytanie znajdziemy w dzieciństwie dzisiejszych dorosłych. Aby człowiek zdał sobie sprawę z własnego uwarunkowania musi mieć zdrową samoocenę. Człowiek z wysoką samooceną idzie przez życie z wiarą, zaufaniem i zdrowym szacunkiem do siebie.

Człowiek pewny siebie może w pełni wykorzystać własne możliwości. Niestety nazbyt często wychowanie w domu rodzinnym nie przyczynia się do budowania wysokiej samooceny. Poczucie niskiej wartości powstaje na skutek komunikatów podważających wartość dziecka płynących od rodziców/opiekunów. Wymagania zaczynają sprawiać, że mały człowiek staje się coraz bardziej zależny od autorytetów i coraz bardziej podatny na warunkowanie z zewnątrz. To sprawia, że w życiu dorosłym zamiast wewnątrzsterownym jest człowiekiem zewnątrzsterownym, niepewnym siebie, wyczekującym prowadzenia ze strony autorytetów. Człowiek taki niby żyje własnym życiem, jednak na nieświadomym poziomie stara się cały czas zasłużyć na pochwałę i akceptację.

Vera F. Birkenbihl naukowo zajmująca się problematyką komunikacji międzyludzkiej i pracą mózgu zauważyła, że człowiek wychowywany w atmosferze bezustannej krytyki nie jest w stanie jako dorosły oszacować, co jest dla niego dobrym  wynikiem a co nie. Człowiek taki nie potrafi przyjmować trudnych i nowych idei. Człowiek taki nie poszukuje, nie odkrywa, nie zdobywa wiedzy, nie podejmuje samodzielnie decyzji. Człowiek taki będzie wypatrywał wskazówek na zewnątrz i kierował się decyzjami innych. Człowiek taki będzie stawiał innych wyżej od siebie, uważając, że wiedzą lepiej, że są mądrzejsi, lepiej wykształceni itd., itp. Człowiek taki z chęcią odda się w ręce silniejszego, większego trzymającego władzę (lewopółkulny) lub ugrzęźnie w religii, poddając się i składając swój los w ręce nadprzyrodzonych czynników (prawopółkulny). W pierwszym przypadku za swoje niepowodzenie będzie obwiniał ludzi władzy (obwiniał, jednocześnie pragnął być rządzonym). W drugim przypadku niepowodzenia będzie wyjaśniał boskim sprawstwem.

Człowiek pragnący pozbyć się warunkowania musi więc podwyższyć swoją samoocenę, by nie szukać rozwiązań swoich problemów tylko na zewnątrz. W pracy nad warunkowaniem musi zdać sobie sprawę, że każdy człowiek posiada przymioty czyniące go wyjątkowym. Wbrew temu, co słyszał jako dziecko musi zdać sobie sprawę ze swojego potencjału. Swoją uważność musi nastawić na pozytywy, gdyż w wielu rodzinach podkreśla się tylko to, co dzieci zrobiły źle. W szkole często nie jest lepiej, już obiegowo przecież krążą powiedzonka w stylu: „Bardzo dobrze, silne dwa”, po powrocie do domu rodzice dokładają: „Dwa? Dlaczego nie 4 albo 5”. Naprawdę rzadko się zdarzy by rodzić powiedział „Dziś jest dwa, a jutro będzie 3 lub 4”. Rodzice rzadko wspierają  u swoich pociech progres i rozwój krok po kroku. Ciężko w takich warunkach budować wysoką samoocenę i pewność siebie.

Swoje dokłada również kościół na lekcjach religii wbijając do małych głów, że człowiek jest zły, grzeszny, że ma się bać surowego Boga, który patrzy i notuje złe uczynki. Jako istota obarczona grzechem, człowiek na starcie jest już winny, więc pozostaje mu się modlić o łaskawość i najmniejszy wymiar kary za tą winę, na kolanach, z głową spuszczoną. Ciężko w takim warunkach budować wysoką samoocenę i pewność siebie. Można powiedzieć, że niskie poczucie wartości to problem społeczny w Polsce, często przybierający formę patologii, ukrytego sadyzmu, passive – agressive, ukrytego narcyzmu, lub jawnego fałszywego Ja, różnego rodzaju masek, chorych układów międzyludzkich.

Człowiek o wysokiej samoocenie wierzy w swoją skuteczność. Człowiek taki potrafi przyjąć z zewnątrz wiedzę, przeanalizować ją i zrozumieć, a następnie wdrożyć w działanie tak, by efektywniej i skutecznie działać. Człowiek pewny siebie rozumie rzeczywistość, potrafi właściwie ocenić własne ograniczenia płynące z tej rzeczywistości, jednocześnie potrafi również dostrzec możliwości, które w tej rzeczywistości są dla niego dostępne.

Posted in  

Comments are closed.