W poprzednim artykule wspomniałem o wściekłości, którą wypiera osobowość zależna i tę kwestię tym artykule omówię szerzej. Wściekłość oralna jest pierwotnym uczuciem, które powstało w relacji z matką w pierwszych miesiącach życia. Uczucie to musiało zostać wyparte, gdyż matka dla dziecka jest ziemią podtrzymującą jego życie. Dziecko nie potrafi i nie może wyrazić uczucia wściekłości, musi więc ono zostać wyparte i przekierowane przeciwko sobie. Uczucie wściekłości zostaje wyparte do nieświadomości i zabezpieczone blokami w ciele, by nie przebijało się do świadomości. Osoba dorosła może nawet nie zdawać sobie sprawę, że ma wypartą oralną wściekłość i iść przez życie w błogiej nieświadomości. Niestety dla tej osoby wściekłość jest na tylnym planie tylko w sytuacji, gdy osobowość jest nieprzeciążona przez frustrację ze świata zewnętrznego. W sytuacji, gdy osobowość jest przeciążona frustracją ta wściekłość przebija się przez bloki na pierwszy plan i osoba zależna pokazuje swoją brzydszą twarz. I tak osoba, która do tej pory tryskała optymizmem, poczuciem humoru, luzem wścieka się, jest obrażona na wszystkich i wszystko. Wydaje się, że ta osoba straciła kontrolę nad negatywnymi emocjami. I tak jest w istocie wściekłość przedarła się bloki dzięki obniżonej odporności osobowości i kieruje poczynami osoby. Dla osób, które nie są w temacie może być to szokujące, że osoba tak komunikatywna i ciepła zachowuje się w tak „okropny” sposób. Dla osób mających świadomość siły wypartych emocji nie jest to nic szokującego.
Osoba mająca wypartą wściekłość powinna nawiązać kontakt z tą częścią swojej osobowości i ją zaopiekować. Gdy tego nie zrobi i nadal będzie wybierała ucieczkę i odcięcie ta wściekłość będzie psuła plany i relacje interpersonalne w najmniej korzystnych momentach. Osoba z wyparta wściekłością musi zrozumieć, że ma tę część w sobie i że musi ją zintegrować w sobie, jeżeli chce żyć pełnią życia. Życie pełnią życia to dostęp do wszystkich uczuć i emocji pozytywnych i negatywnych oraz elastyczność osobowości i ciała. Elastyczna osobowość potrafi przepuścić przez siebie nawet najcięższe i najsilniejsze negatywne emocje bez szkody dla siebie i innych. Wyrażanie negatywnych emocji odbywa się pod kontrolą w konstruktywny sposób. Osobowość zależna nie ma kontroli nad wściekłością i gdy ona przedostaje się przez bloki destrukcyjnie wpływa na życie takiej osoby, niszcząc relacje interpersonalne, godząc w jej profesjonalizm i stabilność emocjonalną.
Sytuacja robi się naprawdę niebezpieczna, gdy osoba zależna nie mając kontaktu ze swoją wściekłością pracuje z ludźmi. Dramatycznie się robi, gdy osoba zależna pracuje z dziećmi i niekontrolowana wściekłość przebija się przez bloki. Nie trzeba być specjalistą, by wiedzieć, że dzieci potrafią bardzo mocno sfrustrować psychikę dorosłego. W kontakcie z dziećmi potrzebna jest niezwykła stabilność emocjonalna dorosłego. Osoba z osobowością zależną w sytuacji przebijania się wściekłości nie ma tej stabilności, a jej osobowość cały czas poddawana jest frustracji ze strony dzieci. To jest sytuacja niebezpieczna dla dwóch stron – dla dorosłego, który nie wytrzymuje frustracji i dziecka, które frustruje i naraża się na projekcję wściekłości na nie. W tej sytuacji profesjonalne ramy relacji zostają złamane i w pełni mogą objawić się psychologiczne gry idące ze skryptu dorosłego. To oczywiście odbywa się kosztem dziecka, które jest ranione przez autorytet. Osobę dorosłą w tej sytuacji może uratować wiedza i zrozumienie swojego problemu, a następnie działanie w celu przepracowaniem go. Działanie jest wymagane, by zabezpieczyć siebie i innych. Przyjęcie wiedzy zrozumienie jej, oraz działanie są wyrazem odpowiedzialności za siebie i troski wobec drugiego człowieka. To właśnie działanie i praca nad rozwiązaniem swoich indywidualnych problemów pokazują poziom odpowiedzialności człowieka i stopień jego dojrzałości.