Kontynuując wątek dotyczący scalania struktury szkoły przez osoby je prowadzące chciałbym przestrzec przed przyjęciem strategii oblężonej twierdzy, która w obecnej sytuacji byłaby najwygodniejsza. Strategia ta polegałaby na konsolidowaniu zespołu wobec osób „niedoceniających” pracy nauczycieli rodziców a może nawet dzieci. Taka strategia była samobójcza i należy się jej wystrzegać. Scalać tak jak pisałem w poprzednim artykule dyrektor jako menedżer zespołu musi wokół misji struktury. Dlaczego strategia oblężonej twierdzy w stosunku do rodzin absolutnie nie nadaje się w przypadku struktury szkoły? Misja szkoły związana jest ze wspomaganiem rodziny, wspieraniem wychowania i edukowaniu młodych. Rodzice i uczniowie są „klientami”, którym szkoła ma dostarczyć najlepszej jakości usługi.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której firma stosuje strategie oblężonej twierdzy a za wroga obiera „niewdzięcznych”, „czepiających się”, „trudnych” klientów. Absurd prawda? To przecież klienci decydują o tym czy firma przetrwa na rynku czy przestanie mieć rację bytu. Strategię oblężonej twierdzy firma może zastosować wobec konkurencyjnej firmy i to będzie w sposób pozytywny scalało strukturę firmy. Nigdy nie może obierać za wroga kogoś od kogo funkcjonowanie struktury jest zależne.
Wracając do struktury szkoły może ona strategię oblężonej twierdzy zastosować wobec konkurencyjnej szkoły, z którą rywalizuje o rodziców i zapisy uczniów i to jest dobra strategia. Konkurowanie zawsze podnosi poziom i jakość usług. Nie może jednak tej strategii zastosować wobec rodziców. Scalanie struktury w kontekście rodziców można zrobić poprzez nawiązywanie współpracy z rodzicami. Można na przykład zrobić to poprzez szkolenie pracowników całej struktury, na którym będzie przygotowywana nowa wiza współpracy z rodzicami. Scalać można najpierw poprzez szkolenie, na którym pracownicy nauczą się posługiwania narzędziami psychologicznymi w kontakcie z rodzicami. Scalać można po szkoleniu poprzez uczenie społeczne, gdzie prowadzący podczas spotkań z zespołem (menedżer) daje możliwość wypowiedzenia się każdemu pracownikowi jak zdobyte narzędzia w praktyce poprawiają relacje z rodzicami. Podczas takich spotkań zespołu uczestnicy nie tylko uczą się społecznie od siebie i ugruntowują zdobytą na szkoleniu specjalistyczną wiedzę, ale scalają strukturę wokół misji w tym wypadku – współpracy z rodzicami. Także odrzucając strategie oblężonej twierdzy w kontekście rodziców i uczniów, scalenie się odbywa poprzez otworzenie twierdzy na rodziny i sprawienie, że z chęcią (tłumnie) rodzice odwiedzają twierdzę w celu omówienia różnych ważnych kwestii. Działanie to nie wynika z przymusu tylko chęci i rozwojowych relacji partnerskich. Aby takie relacje zbudować nauczyciel w relacji z rodzicem musi wyjść z roli autorytetu racjonalnego, którą pełni wobec uczniów i wejść w rolę partnerską wobec rodziców.