Wychodzi gwiazda na scenę, wszyscy czekali na ten moment z zapartym tchem w końcu huczało o tym w Internecie. Mnóstwo ludzi wsłuchuje się w słowa celebryty z otwartymi buziami i chłonie wszystko, by nie przeoczyć w nich niczego. Tak dla tych ludzi ten celebryta to guru i jego słowa to świętość. Pośród tego tłumu stoi jeden człowiek, który nie podziela i nie rozumie zachwytu tłumu. Jest zdziwiony i zmieszany całą sytuacją, gdyż to co mówi celebryta psychologiczny wydaje mu się niezrozumiałe. Czy ty jesteś tą osobą?
Jeżeli tak to wcale nie oznacza, że z tobą coś nie tak, bo nie jesteś w stanie przyswoić wiedzy. Jest w Polsce taki jeden celebryta, przez którego coaching i szkolenia mają złą sławę. Przez jego pajacowanie na scenie, wulgaryzmy, czasami nawet obnażanie się każdy kto zajmuje się coachingiem kojarzony jest z wizerunkiem tego celebryty. Mam zupełnie inne podejście do pracy i inny styl uprawiania tego zawodu, dlatego poprzez ten artykuł chcę się odciąć od takiego sposobu prowadzenia szkoleń, treningów, warsztatów i coachingów. Jestem w konflikcie z działalnością szkoleniową prowadzoną w ten sposób.
Celebryta, który tak popsuł wizerunek zawodowi trenera na początku był wyznawcą i promotorem NLP w Polsce, teraz mówi, że przeszedł przemianę i teraz jest psychologiem i terapeutą. Każdy może przejść wewnętrzną przemianę i to jest jak najbardziej chwalebne. Z tym celebrytą jest ten problem, że jak za czasów NLP wypowiadał się bardzo niezrozumiale, tak teraz gdy jest psychologiem i terapeutą ciężko zrozumieć jego przekaz. Słysząc taki przekaz mamy wrażenie odtwarzanej sucho wiedzy, ciężko więc uwierzyć w wewnętrzną przemianę i nabycie mądrości. Zdaje się, celebryta gra inną rolę teraz psychologa i terapeuty wspomaganego papierami od SWPS, a on sam wciąż jest nastawiony na bycie gwiazdą. Tu warto powiedzieć, iż NLP jest narzędziem i ani to nie jest dobre, ani złe narzędzie, po prostu narzędzie jak nóż. W rękach człowieka mądrego nóż będzie służył do krojenia i smarowania chleba. W rękach człowieka nieświadomego i nieodpowiedzialnego może służyć do wyrządzania innym krzywdy. Myślę, że to porównanie pasuje do opisywanego celebryty, który poprzez swoją przemianę chce wymazać przeszłość.
Fakty pozostają jednak takie, że aby zaszła prawdziwa przemiana trzeba wziąć pełną odpowiedzialność za swoje działania, także te z przeszłości. To nie jest tak, że nagle przeskakuje sobie na inny nurt działania psychologicznego i magicznie wymazuje się to, czego dokonałem/am wcześniej. Takie odcinanie i przeskakiwanie jest też niepokojącą tendencją, bo każdy specjalista ceni swoje dziedzictwo i na nie nabudowuje nową wiedzę, gdyż cały swój profesjonalny rozwój traktuje jako drogę. Nasz celebryta zmienił jednak całkowicie drogę, a jego wiarygodność ma usprawiedliwiać uzupełnienie wiedzy czyli zdobycie dyplomów uczelni SWPS i certyfikatów. Tylko, że tu nie chodzi o dyplomy czy certyfikaty tylko o kompetencje i efekty jakie się daje ludziom. To jest bardzo charakterystyczne, że ludzie, którzy nie czują, że mają kompetencje wciąż zdobywają nowe dyplomy tak jakby siebie i innych chcieli przekonać, że oni są tymi wysokiej klasy specjalistami. Jung, Freud, Reich i inni gdy tworzyli szkoły pracy psychologicznej nie starali się o kolejne tytuły dla siebie, a pracowali nad coraz lepszymi efektami dla swoich klientów. Charakterystyczne było dla nich to, że zgłębiali, rozwijali i ulepszali swoją metodę pracy dodając nowe do starego, nie skakali z kwiatka na kwiatek mówiąc, że przeszli przemianę i teraz będą zupełnie inaczej wykonywali swoją pracę. Na starym budowali nowe ulepszając to, co stare. Byli mocno osadzeni i ugruntowani w wiedzy. Człowiek, który nie jest ugruntowany w wiedzy i kompetencjach miota się, wciąż dodając sobie nowe tytuły i zbierając kolejne papiery. To pokazuje, że odgrywa on rolę a nie jest osadzony w roli, którą pełni. To dlatego, gdy taka osoba mówi wydaje się to niezrozumiałą wiedzę encyklopedyczną. I obojętnie czy będzie reprezentował jedną czy drugą szkołę wszystko, co z niego wychodzi to sucha wiedza. Nie wiesz o czym człowiek mówi do ciebie. Specjalista ugruntowany i osadzony, będzie się wypowiadał tak klarownie, że trafi to nawet do niewykształconego i nieoblatanego w temacie. Specjalista osadzony i ugruntowany wypowiada się w sposób prosty, a co najważniejsze rzeczy trudne przedstawia w sposób prosty, który każdy może zrozumieć. Nie jest tak jak celebryta pełen chaosu, który zakłóca komunikaty.
Kiedy i dlaczego NLP może być niebezpieczne?
Wyobraźmy sobie sytuację, że masz w sobie ogromny lęk, który cię paraliżuje i nie pozwala Ci spełnić marzeń. Dajmy na to, że jesteś samotny/a, biedny/a i boisz się ludzi i świata zewnętrznego. Zgłaszasz się do specjalisty NLP na terapię. Co on robi? Mówi ci, że masz złe przekonania i za pomocą NLP wprowadza ci nowe przekonania do umysłu. I teraz jest tak, że masz te nowe przekonania w umyśle. Zadam ci pytanie za 100 punktów? A gdzie jest lęk, który odczuwałeś/aś? Tak dobrze się domyślasz cały czas jest w umyśle przykryty ładnymi nowymi przekonaniami. I zobacz co się teraz będzie działo. Idziesz sobie przez życie święcie przekonany/a, że masz czysty umysł i wspaniałe przekonania na temat siebie i świata. Podejmujesz oczywiście ryzyko, gdyż myślisz nie no teraz to jestem silny/a. Dobra założyłeś/aś sobie maskę, nic nie przeżyłeś, nadal tkwisz w lunatycznym śnie i jesteś robotem. Umysł nadal jest zakodowany dograłeś/aś sobie po prostu dodatkową opcję. Wiesz, że wielu czuje się wtedy tak jakby byli Bogami. A jak wygląda rzeczywistość? Ich rzeczywistość? Okłamują siebie i wszystkich dookoła. Nie przeżywają w pełni żadnej chwili, relacje są powierzchowne, emocje idą z programu nie z serca. Tak naprawdę takie osoby są odłączone od serca. Niemożliwe jest aby tacy ludzie przeżyli prawdziwą miłość. Oczywiście będą cię przekonywać, że mają idealnego partnera życiowego, że ich życie jest w każdym aspekcie spełnione. Jest spełnione w taki sposób ulepili sobie jak z modeliny życie na miarę swoich wyobrażeń. Jeżeli komuś to daje spełnienie dobrze. Nic mi do tego. Jednak to nie jest szczyt możliwości rozwoju człowieka. Są szczyty nieporównanie piękniejsze, niż krajobrazy ulepione z modeliny dzięki programowaniu umysłu. Ale oddaliłem się trochę od naszego przykładu.
A co z lękiem, o którym wcześniej pisałem.
Właśnie w takiej sytuacji to już nie zabawa i takie lepienie modeliny w psychice może zakończyć się tragicznie. Wiesz już że emocje, myśli, uczucia to energia, która krąży po organizmie, jeżeli jest to wspaniała energia doznajemy różnych cudownych odczuć jak błogość, szczęście, radość, ekstazę. Najpiękniej jest, gdy po organizmie krąży energia miłości, jest to niezwykłe doznanie i otwiera wrota do transcendencji. A co z tym lękiem? Co się dzieje, gdy krąży potężny egzystencjalny lęk. Jest to mocno destrukcyjna energia i powinna ona w terapii przepracowana, ta energia powinna opuścić twój organizm. Gdy tak nie jest, a ty wgrałeś/aś sobie program, że jesteś super potężnym człowiekiem to ta energia robi spustoszenie w twoim organizmie, a ty udajesz, że jest cudownie. Wielu tak robi prawda? Dziś jest to bardzo modne, sprzedają ludziom tombak, a ludzie myślą, że to złoto. Co może się wydarzyć? Być może przez kilka lat będziesz stwarzać pozory człowieka sukcesu, może nawet zrobisz jakąś karierę, być może będziesz zmieniał/a partnerów/partnerki jak rękawiczki, aż przyjdzie taki dzień, w którym okaże się, że jesteś poważnie chory/a. Szok. Dla ciebie to będzie szok i dla twojej rodziny będzie to duży szok. Wszyscy będą się zastanawiać dlaczego do tego doszło? Przecież tak dobrze się tobie wiodło. Chcesz odpowiedź dlaczego do tego doszło? Tak, tak to ten lęk egzystencjalny zrobił spustoszenie w organizmie i wywołał poważną chorobę. I teraz należy zapytać, gdzie są ci pseudoterapeuci. Wiesz, co oni bazują na niewiedzy i małej świadomości ludzi, dlatego mogą bezkarnie robić krzywdę ludziom i jeszcze zarabiać na tym duże pieniądze. Zdradzam ci sekrety, o których mało osób mówi, więc bądź ostrożny/a i korzystaj z tej wiedzy dla swojego dobra.
Pseudospecjaliści sprzedają ci niedziałającą wiedzę i zarabiają na tym krocie, a dla ciebie kończy się to tragicznie. Trzeba by sprawdzić ilu klientów tych pseudoterapeutów jest po kilku latach od terapii na tamtym świecie, ilu jest poważnie chorych, a ilu ma po prostu wielkie kłopoty. Przypominam ci, że to tragedii dochodzi, po latach, negatywna energia, która jest w tobie wykańcza cię powoli, toczy cię jak rak. A ty w tym czasie wmawiasz sobie jak to jest cudownie. Ryzykujesz swoim życiem i nawet nie jesteś tego świadomy/a. Pora z tym skończyć. Ja mam tego dosyć a ty? Moja trenerka, u której pobierałem naukę opowiadała nam na zajęciach ciekawą historię. Powiem tu ważna rzecz moja trenerka jest psychoterapeutką z 30 letnim stażem. Jest psychoterapeutą praktykiem. Była na pewnym szkoleniu NLP i z każdą chwilą otwierała oczy ze zdumienia. Trener NLP opowiadał takie głupoty, że w niej się zagotowało. Nie wytrzymała poprosiła o głos podeszła do tablicy, wyrysowała pseudo-terapeucie i wytłumaczyła co się stanie, gdy tak będziemy leczyć pacjentów. Na koniec zapytała prowadzącego : „Ilu pańskich pacjentów nie żyje?”. Pseudo-terapeuta prowadził to szkolenie z żoną, po tym pytaniu żona zaczęła płakać. Być może w tej chwili zdała sobie sprawę co tak naprawdę robili ludziom, być może wiedziała to wcześniej. Teraz jednak tym płaczem przyznała się do winy i potwierdziła, że ich metody nie tylko nie leczą, ale wysyłają pacjentów na tamten świat. Piszę to dla Twojego dobra. Wiedza cię wyzwoli. Prawda jest tak, że w bezczelny sposób robią cię w konia i wyciągają od ciebie kasę. Większość nawet nie wie, że robi ogromną krzywdę ludziom. Niestety. Jednak ich niewiedza ludzi kosztuje zmarnowane życia i pora z tym skończyć. Psychoanalitycy uważają, że przyczyną wszystkich chorób jest psychika. Uważają, że przyczyną chorób są napięcia, bloki psychiczne, negatywne emocje i trudne odczucia, które nie zostaną przepracowane. Twierdzą, że to psychika somatyzuje na ciało i powoduje wszystkie choroby. Jasne staje się więc to, że nie wolno zostawiać negatywnej energii w ciele, a trudnych emocji i negatywnych uczuć w psychice. To wszystko trzeba przepracować.