Etap pierwszy mamy za sobą energia seksualna jest odblokowana i możemy z niej korzystać budując karierę i relację miłosną. W etapie drugim musimy pracować nad zachowaniem równowagi między energią męską a energią kobiecą. W części pierwszej mówiliśmy o tym, że tożsamość seksualna człowieka kształtuje się w wieku 3-6/7 lat i w tym czasie dziecko przygotowuje się do przyszłej roli kobiety/mężczyzny. Dzięki odblokowaniu energii seksualnej kobieta zyskuje dostęp do pozytywnej agresji, dzięki czemu jest bardziej przebojowa działając w świecie zewnętrznym. Może używać energii męskiej by lepiej funkcjonować w świecie zewnętrznym. Kobieta musi jednak uważać, by wahadło nie przechyliło się za bardzo w stronę męskości, gdyż wtedy zatraca swoją naturalną kobiecość. Męska kobieta chce się realizować w świecie zewnętrznym odcinając się od swojej natury kobiecej zapominając, że ona nosi w sobie ogień, z którego powstaje rodzina, dom. W takiej sytuacji możemy powiedzieć, że została zaburzona równowaga pomiędzy energią kobiecą a energią męską. Energia męska w kobiecie ma czynić osobowość bardziej elastyczną, uwolnioną od sztywnych stereotypów, nie może jednak działać przeciwko naturze kobiety. Kobiety, które zaczynają tracić kontakt z własną naturą, a funkcjonują w oparciu o energię męską bardzo często zostają feministkami. Feminizm jest przykładem jak ruch z pozytywną ideą przyczynił się do promowania modelu męskiej kobiety, która w dodatku walczy z mężczyznami. Zupełnie nie pojmuję, co przez takie modele działania i funkcjonowania chcą osiągnąć feministki.
Mężczyzna również musi uważać by wahadło nie przechyliło się zbytnio w stronę energii kobiecej. Energia kobieca ma wzbogacić, uelastycznić jego osobowość otwierając go na głębsze połączenie miłosne z kobietą poprzez serce. Nie może jednak ta energia działać przeciwko jego męskiej naturze. Mężczyzna nadal potrzebuje spełniać się poprzez działanie w świecie zewnętrznym. Gdy wahadło przechyli się zbytnio w stronę energii kobiecej mężczyzna staje się zniewieściały, kobiecy. Takiego mężczyznę interesują sfery będące domeną kobiet, dom, aranżacja wnętrza domu, ubrania, stylizacja, itp. Bardzo ważne jest by mężczyzna pilnował, by była zachowana równowaga między energią męską i kobiecą w sobie i był osadzony w swojej męskiej naturze. Energia żeńska pozwala mu wyjść ze stereotypów, jednak nie może czynić go kobiecym.
Energia męska ma wzbogacać kobietę, ma pomagać jej stawiać czoła życiu, rozwinąć w niej autonomiczność i asertywność. Energia kobieca ma wzbogacić mężczyznę o łagodną, intuicyjną i emocjonalną stronę charakteru. Te energie wzbogacają bardzo ekspresję w relacjach. Taki rozwój osobowości jest zgodny ze zjawiskami w świecie, które opisuje na przykład starożytne chińskie pojęcie yin i yang. Taki rozwój pomaga nam dostrzec, ze wszystko w świecie ma dwie strony, które są dla siebie komplementarne.
Mężczyźni zasadniczo mają w sobie więcej energii yang, kobiety na ogół mają w sobie więcej energii yin. Oczywiście mężczyzna może mieć w sobie dużo yin, być bardzo związanym z ziemią i wrażliwym, jeżeli jednak brakuje w nim yang, która przejawia się w jego działaniu w świecie zewnętrznym, przedsiębiorczości, ekspansji wówczas będzie brakowało mu męskości. Kobieta może mieć w sobie dużo yang, być sinym przywódcą, twórcą, jeżeli brakuje w niej yin, ciepła i intuicji będzie brakowało jej kobiecości. To pokazuje, że na drodze rozwoju człowiek musi zadbać zarówno o energię męską jak i żeńską.
Kobieta, która zostaje matką i opiekuje się dzieckiem a nie potrafi podejmować decyzji i być odpowiedzialną za siebie nie rozwinęła się jeszcze w pełni. Może być atrakcyjna i pełna uroku jednak potrzebuje jeszcze rozwinąć siłę, która idzie z yang. Rozwinięcie yang pozwala jej stanąć twardo na ziemi i zyskać mądrość. Mężczyzna zgrywający bad boya, dowodzący na każdym kroku, że jest „prawdziwym mężczyzną” wykazuje niedojrzałość i nie ma kontaktu z własnym sercem. Taki mężczyzna potrzebuje otworzyć się na energię yin. Jest odważny i agresywny ale nie dojrzała w nim jeszcze mądrość i prawdziwa siła. Przyswojenie energii yin pozwoli mu dojrzeć. Mężczyzna staje się naprawdę mądry dopiero wtedy, gdy przyswoi energię yin.
Tu jednak warto przypomnieć po raz kolejny, że mężczyzna rozwijając sferę związaną z yin, nie może się wyprzeć swojej dawnej męskiej siły. Rozwijając jeden aspekt nie możemy wypierać drugiego aspektu. Wielu mężczyzn wyparło się swojej męskiej siły kultywując łagodność, odrzucając stereotyp macho. To prowadzi do tego, że są wrażliwi, jednak nie potrafią bronić swojego stanowiska, poglądów, decydować się na konkretne działania. Tacy mężczyźni są zbyt miękcy. Są chwile, że mężczyzna musi stać się miękki, jednak są też takie chwile gdy mężczyzna musi stawiać czoło wyzwaniom i pokierować odważnie swoim życiem. Wrażliwość nie może podkopywać jego męskości, gdyż to pozbawia go twardości i zdolności przewodzenia.
Kobiety również stają dziś przed podobnymi niebezpieczeństwami. Kobieta odkrywszy energię męską w sobie, może zagłuszać w sobie swoją kobiecą łagodność. Kobieta staje się wówczas twarda i nieelastyczna. Kobieta taka traci kontakt z własną naturalną energią. Często uważa, że tak jest lepiej, gdyż kobiety przez tysiące lat były uciskane, więc ona jest pełna uprzedzeń do kobiecości. Takie podejście ma niszczący wpływ na związki intymne takich kobiet. Takie kobiety nie wzbogaciły swojej osobowości o energię męską, one zamieniły kobiecą, na męską.
W drodze rozwoju należy pamiętać, iż kobiety i mężczyźni różnią się od siebie i potrzebują się nawzajem, by pobudzać wigor i namiętność. W relacjach kobieta i mężczyzna powinni wspierać swój rozwój. Mężczyzna poprzez swoją stabilność emocjonalną i pewność powinien wspierać kobietę w znalezieniu swojego miejsca na ziemi. Kobieta powinna wspierać mężczyznę pobudzając i stymulując u niego szersze spojrzenie na różne obszary życia.