Banner
Przestrzeń do prawdziwych spotkań
This is my site Written by dsmaster.pl on 27 września, 2018 – 18:41

W ostatnim artykule mówiliśmy o „Prawdziwym spotkaniu”, o tym, co się zadziewa gdy do niego dochodzi. Dziś powiemy sobie o tym, co zrobić, by relacja przetrwała, gdyż prawdziwe spotkanie wyzwala mnóstwo emocji i uczuć, które mogą człowieka przytłoczyć. Ludzie, którzy doświadczają prawdziwego spotkania, z poziomu ego muszą stworzyć przyjazną przestrzeń dla uczuć, by relacja mogła się rozwijać i trwać. Przyjazna przestrzeń oznacza wzajemne pozwolenie na odczuwanie całego spektrum uczuć, które wiążą się z prawdziwym spotkaniem. Bardzo ważną, wręcz fundamentalną sprawą jest znalezienie równowagi między pohamowaniem a wyrażaniem uczuć. Uczuć w związku z prawdziwym spotkaniem jest mnóstwo i zbytnie wylewanie ich na drugą osobę może ją przytłoczyć. Nie można popadać w taką skrajność. Mówiliśmy w poprzednim artykule, że prawdziwe spotkanie wiąże się z wzajemnością i równowagą uczuć. Nasze ego ma wspierać relacje i pilnować tej równowagi uczuć. Nie jest to wcale prosta sprawa, gdyż życie stwarza nam mnóstwo okazji do tego, byśmy się sfrustrowali i wylali swoje żale na drugą osobę. Wyładowanie zbyt wielu uczuć na drugiego człowieka zawęża możliwości komunikacji. Relacja przetrwa, gdy każda z osób weźmie odpowiedzialność za siebie, nauczy się opanowywać uczucia, nauczy się radzić sobie z nimi wewnętrznie. To jest fundament do budowy udanej relacji, gdyż zawsze w nas jest więcej uczuć, niż nam się wydaje. I gdy otworzymy kurek z emocjami na maksa wylać z nas mogą się takie rzeczy, o których nie mieliśmy pojęcia.

Druga ze skrajności jest taka, że w ogóle nie okazujemy uczuć. Taki styl komunikacji również ogranicza porozumienie z drugą stroną i podminowuje relację. W takiej sytuacji mamy doczynienia z wycofywaniem się i uciekaniem od uczuć, czasami trudnych. W tej sytuacji należy popracować nad otwieraniem się i okazywaniem uczuć.

Prawdziwe spotkanie otwiera serca, przez co sprawia, że łatwo mogą one zostać zranione. Trzeba bardzo uważać, by nie ranić drugiej osoby. Warto stworzyć sobie i drugiej osobie przestrzeń do odczuwania wszelkich negatywnych emocji, które wiążą się z takim otwarciem serca. Może pojawić się niepokój, ból – raczej pewne jest, że będzie trzeba zmierzyć się z jakimiś trudnościami. Co ciekawe, gdy pojawia się świadomość najgłębszych obaw, gdy one wypływają na wierzch, ludzie stają sobie bliżsi niż kiedykolwiek i zadzierzga się jeszcze większa więź. Aby to się stało konieczne jest znalezienie miejsca w relacji na wszystkie uczucia nawet te najtrudniejsze i dzielenie się nimi otwarcie. Niestety nierzadko zdarza się tak, że jak jedna osoba się otwiera druga się zamyka lub ucieka. Ludzie nie rozumieją, że porozumienie na temat trudności jest jedną z form intymności.

Relacja oparta na prawdziwym spotkaniu to stąpanie po bardzo cienkiej linie, tu nie można ukrywać tego, kim się jest naprawdę, ani postępować według charakterystycznych dla siebie wzorców.

Posted in  

Comments are closed.