Człowiek zawładnięty przez swoje wielkościowe ego może czuć się królem życia. Może wydawać mu się, że jest najlepszy, że zdobędzie świat, że wszyscy go podziwiają i pragną z nim kontaktu. Jest to tylko iluzja. Człowiek dopiero, gdy nawiąże z kimś relację interpersonalną wchodząc w jego sferę osobistą komunikacji, może stwierdzić, czy ktoś go lubi czy nie, czy go podziwia, a może odwrotnie wręcz nim gardzi, czy go pragnie czy odwrotnie odrzuca tą osobę na jego widok. To naprawdę czuć, gdy wchodzimy w sferę osobistą drugiego człowieka, czuć tą energię. I tu mamy rozwiązanie trzeba wejść z sferę osobistą w komunikacji i sprawdzać jaka jest prawda. Musimy odważnie wejść w kontakt, przeżyć różne sytuacje życiowe, doświadczyć odrzuceń. Człowiek musi pokonać strach przez odrzuceniem. Każdy z nas boi się odrzucenia, jednak jest to jedyna metoda by pozbyć się iluzji i żyć w prawdziwych i wartościowych relacjach z innymi. Musimy zdjąć te mentalne korony z głowy i sprawdzić w relacji z innymi kto jest kim dla nas, i kim jesteśmy dla tych osób. To może być bolesne, jednak na pewno będzie tak rozwojowe, że mocno pójdziemy do przodu ze swoim życiem.
Dwie zasady, które pomogą nam poradzić sobie z odrzucaniem:
1 zasada – JESTEM ZWYCZAJNY
2 zasada – NIE ŻYJĘ PO TO BY SIĘ WSZYSTKIM PODOBAĆ
Idąc przez życie stosując się do tych zasad łatwiej nam poradzić sobie z odrzuceniami i zaczynamy rozumieć perspektywę innych. Rozumiemy, że ktoś może nie odwzajemnić naszej uwagi, czy sympatii. To wynika z tego, że są ludzie, dla których jesteśmy obojętni, są ludzie, którzy są naszymi wrogami i chcą nas zniszczyć, są wreszcie ludzie, którzy nas lubią i cenią. Wchodząc w prawdziwe relacje interpersonalne w sferze osobistej widzimy jaka jest prawda. Jeżeli nie mamy z kimś połączenia miłosnego, to nie jesteśmy w stanie stwierdzić jaka jest inna osoba, jeżeli nie wejdziemy w jej sferę osobistą. Gdy to zrobimy natychmiast wyczujemy jej energię i już dokładnie będziemy wiedzieć co jest i jakie to jest. Tylko w połączeniu miłosnym nie mając kontaktu osobistego możemy wiedzieć jaka jest ta druga osoba. Z osobami obcymi musimy sprawdzać jak się sprawy mają w kontakcie, komunikując się w sferze osobistej. Trzeba być przy tym ostrożnym, gdyż możemy się komunikować z wrogiem, kimś kto jest nam nieprzychylny, gardzi nami. Nie możemy się więc na początku zbyt mocno otwierać bo wszystko, co powiemy może być użyte przeciwko nam. Możemy być również odrzuceni, gdyż będziemy obojętni dla kogoś, i tutaj świadomość, że tak może być pomaga nam iść dalej, nie przylepiać się do tej osoby, nie gonić jej. Stajesz się w taki sposób stabilną emocjonalnie osobą, która wydatkuje swoją energię tylko na osoby, którym na tobie zależy. To jest optymalne rozwiązanie i przepis na dobre relacje. Tu chodzi o to, że musisz wygasić zainteresowanie kimś kto nie odwzajemnia twojego zaangażowania. Nie biegniesz za kimś, kto nie odwzajemnia twojej sympatii. Patrzysz trzeźwo na sprawy tak jak się mają, jak ktoś cię odrzuca, to w porządku, nie starasz się przypodobać na siłę, gdyż rozumiesz że nie musisz się wszystkim podobać. Obserwujesz siebie w relacjach i wyłapujesz sytuacje, w których źle reagujesz na odrzucenie i chcesz dawać więcej niż ktoś inny. Zauważasz taki moment i korygujesz takie zachowanie, stopujesz swoje chęci przylepienia się do kogoś. W taki sposób twoja samoregulacja staje się silniejsza. Rozumiesz, że nie możesz się podobać wszystkim i nie możesz tak żyć by podobać się wszystkim. Są w życiu osoby, które nie będą was lubić, a niektóre będą nawet gardzić wami. Tak po prostu jest. Takie jest życie. Staranie się aby inni nas polubili jest drogą do samozniszczenia. Nigdy nie będzie tak, że będą nas lubić wszyscy, nie należy się tym przejmować. Należy żyć dla siebie, być wolnym i niezależnym człowiekiem i cieszyć się życiem z osobami, które nas lubią i chcą być w naszym życiu.