Banner
Polityka tożsamości na przykładzie nacjonalizmu ukraińskiego
This is my site Written by dsmaster.pl on 9 lipca, 2018 – 15:34

Wczoraj obchodziliśmy rocznicę rzezi wołyńskiej. W czasie wielu rozmów politycy, publicyści, historycy sami zadawali sobie pytanie: Jak to się stało, że w Ukraińcach wyzwoliła się tak potworna nienawiść, która doprowadziła ich do odzierania ludzi ze skóry, wybebeszania ich wnętrzności, rozczłonkowywania ich ciał, palenia żywcem itd. Po pierwsze sadyzm, który w Ukraińcach przyjął taki potworny wymiar, ma podobną genezę jak sadyzm nazistowskich Niemców. Czyli również w ukraińskich rodzinach dominowało wychowanie twardą ręką i agresja w stosunku do dzieci nie była niczym specjalnie dziwnym. Dzieci wychowywano twardą ręką, to tworzyło struktury osobowości sadomasochistyczne. Osoby takie pozornie są uległe i posłuszne, jednak pod spodem kipi trzymany i nie mogący się wyzwolić potworny sadyzm, który na poziomie nieświadomym jest kierowany w stosunku do autorytetów. Osoby o takiej strukturze osobowości w czasie tych strasznych wydarzeń dostali się pod przywództwo propagatorów polityki tożsamości ( w dzisiejszej Ukrainie ci sami propagatorzy wiodą prym budując swoją tożsamość na zbrodniczej ideologii ). Propagatorzy polityki tożsamości głosili, że za wszystkie cierpienia Ukraińców winni są Polacy – Lachy. Polak – Lach kojarzony był z Panem czyli autorytetem. Pierwotna nienawiść do rodzica wychowującego twardą ręką mogła znaleźć ujście w nienawiści do autorytetu zastępczego Lacha. W ten sposobów ukraińska polityka tożsamości wyzwoliła potworny sadyzm, który ludzi zamienił w krwiożercze bestie.

Propagatorzy polityki tożsamości potrzebują ofiary w tym wypadku – uciemiężony lud Ukrainy, i sprawcy dla Ukraińców sprawcami byli Polacy – Lachy, polskie Pany. Gdy mamy sprawców i ofiary można zacząć grać w grę opartą o tożsamość rasową. Dlaczego Ukraińcy i Niemcy tak chętnie grali w tą grę? Po pierwsze można poczuć współodpowiedzialność za osiągnięcia grupy, z którą odczuwa się etniczną lub rasową więź. Takie podejście zdejmuje z człowieka indywidualną odpowiedzialność za swój los. Wszystkim nieszczęściom są winni oni, jesteśmy my i oni, my przeciwko nim, albo my albo oni. Człowiek w takiej sytuacji przestaje się rozwijać, zadawać pytania, robić coś na własną rękę. Ta bardzo łatwy sposób na życie – obarczyć innych winą za swoje cierpienia i braki. Człowiek odcina się od rzeczywistości poprzez utożsamienie się z krzywdą, której doznała grupa ( wykorzystywanie Ukraińców przez polskich Panów ). Człowiek współczuje zarówno sobie jak i całej grupie. Jego cała uwaga ogniskuje się wokół tego. Świadomość się zawęża i nie pozwala dokonać rzetelnej analizy sytuacji. Cierpienie ma jednego ojca – Lacha, Polaka. Takie myślenie pozwala odciąć się od czasami bolesnej analizy swojego marnego położenia. Mamy obiekt, który możemy nienawidzić. Ta nienawiść usprawiedliwiana jest moralnie, jako wyższa konieczność. Człowiek nieudolny, tchórzliwy, rozgoryczony zyskuje cel, prześladowanie „ciemiężycieli”. Poprzez takie działanie wewnętrznie nadaje sobie nagrodę, którą jest wyższość moralna.

Posted in  

Comments are closed.