Banner
Siła ciała a wielkościowe ego
This is my site Written by dsmaster.pl on 2 września, 2017 – 10:47

Dobiega powoli do końca czarny tydzień polskiego sportu. Najpierw siatkarze przegrywają ze Słowenią, następnie koszykarze również nie dają rady ze Słowenią, aż wreszcie wczoraj bez walki w bardzo złym stylu przegrywają piłkarze z Danią 0-4. Ktoś kto bacznie przyglądał się tym rywalizacjom i komentarzom przed pojedynkami mógł zauważyć, że przed rozegraniem gier dało się zauważyć przekonanie o własnej mocy. Siatkarze dobrze rozegrali turniej przez ME, koszykarze również bardzo dobrze zaprezentowali się w turnieju przed ME, a piłkarze byli liderami i bardzo dobrze zaprezentowali się w dwóch meczach z Rumunią. Charakterystyczne podobieństwa pokazują, że to co poprzedzało porażkę rozdmuchało wielkościowy obraz ego i doprowadziło do coraz większego oderwania od rzeczywistości.

W treningu mentalnym pracuje się za pomocą obrazu w wizualizacji sukcesu, jednak chodzi o to, by obraz zintegrował się z cielesnym „ja”. Moc i siłę osobistą człowiek powinien czuć w ciele fizjologicznie nie w ego. Cielesne „ja” jest w kontakcie z rzeczywistością i potrafi idealnie odpowiadać na zastaną rzeczywistość podczas gier sportowych, wielkościowe ego nie ma kontaktu z rzeczywistością i podczas spotkania z silnym przeciwnikiem obraz okazuje się iluzją.

Te porażki pokazały nam bardzo ważną rzecz – Polacy nie mają zbudowanej pewności siebie opartej na mocy i sile osobowości cielesnego „ja”, dlatego wygrane rozdmuchują wielkościowy obraz i odrywają ich od rzeczywistości, co w konsekwencji doprowadza do porażki. Problem ten możemy odnieść do całego społeczeństwa wyznaczając kierunek pracy mentalnej – zbudowanie pewności siebie i siły osobistej, która będzie osadzona w fizjologii.

Współczesna kultura promuje rozdmuchane ego i ma obsesję na punkcie statusu. Status zwycięzcy może uderzyć do głowy odrywając człowieka od rzeczywistości. Człowiek w grze sportowej powinien czuć poprzez ciało rzeczywistą wartość przeciwnika a nie projektować obraz siebie jako zwycięzcy, który z łatwością może pokonać rywala. Oczywiście nie trudno się domyślić, że przeciwnik dysponujący mocą fizjologiczną rozbije w pył projektowany obraz brutalnie konfrontując z rzeczywistością człowieka zdominowanego przez obraz ego.

Sportowiec, który uważa się za najsilniejszego, a jego myślenie oparte jest na jego cielesnej rzeczywistości, odniesie sukces w sportowej rywalizacji z przeciwnikiem. Jego status zwycięzcy pod względem biologicznym symbolizowany jest przez ekspresję żywotności i energii. W takiej sytuacji nie mamy doczynienia z budowaniem wielkości przez ego, jest to naturalna moc idąca z energii ciała. Status zwycięzcy powstaje naturalnie z rzeczywistości rywalizacji dwóch cielesnych energii.

Widzimy więc, że drogą do sukcesu dla nas jest budowanie naturalnej mocy osobistej opartej na rzeczywistości cielesnej, oraz baczne badanie i analizowanie czy zwycięstwa i status nie budują wielkościowego obrazu poprzez ego. W tym jednym długim zdaniu zawarta jest recepta i klucz do sukcesu nie tylko w sporcie, ale również w biznesie, polityce, a także w relacjach miłosnych ( o problemie ego w relacjach miłosnych w następnym poście ).

Posted in  

Comments are closed.