W Polsce mamy ogromny problem z autorytetami. Ten problem wynika oczywiście z naszej historii i informacji przechowywanej nieświadomości zbiorowej. Wszyscy prowadzący grupy w oparciu o proces grupowy w „Fazie 3” procesu grupowego muszą zmierzyć z agresją grupy wobec siebie i skonfrontować prowadzonych ludzi z problemem z autorytetami.
Prowadzący grupę na przykład trener w tej fazie znajduje się pod ostrzałem uczestników szkolenia. Trener staje się celem ataków (uczestnicy zarzucają mu niekompetencję i złe intencje) uczestnicy w tej fazie próbują przejąć odpowiedzialność za grupę i są niezadowoleni ze sposobu prowadzenia grupy wszystko to ma doprowadzić do doświadczenia poczucia niezależności i mocy uczestników szkolenia. Jeżeli następuje faza III ataku na trenera to nie znaczy, że trener źle prowadzi szkolenie, jest wręcz odwrotnie – na szkoleniu tak prowadził uczestników, że mogą oni poprzez jego osobę przyglądnąć się i rozwiązać swój problem z autorytetami.
Ważną rzeczą jest by zamawiający szkolenia rozumiał procesy, które zadziewają się podczas szkolenia. Nawet jeżeli nie zna procesu grupowego to trener przed szkoleniem może go poinformować, że rozwijając umiejętności interpersonalne będzie również musiał się uporać z problemem z autorytetami i na pewno w czasie szkolenia nastąpi atak na niego. Trener taką agresję konteneruje i interpretuje przez co pomaga uczestnikom poradzić sobie z problemem z autorytetami. Zamawiający nie wtajemniczony w proces grupowy mógłby pomyśleć, że trener źle prowadzi szkolenie dlatego jest atakowany przez grupę. Zamawiający przed szkoleniem powinien porozmawiać z trenerem, by ten wyjaśnił mu w skrócie, co się będzie zadziewało i jakimi metodami będzie dążył do wyznaczonego przed szkoleniem celu.
Praca grupy odbywa się zarówno na poziomie świadomym i nieświadomym, dlatego trudno jest komuś niebiegłemu w procesie grupowym widzieć, co się zadziewa w grupie. Zamawiający może dać na szkolenie obserwatora, chcąc mieć wgląd w to, co się dzieje na szkoleniu. Obserwator powinien jednak przed szkoleniem być wtajemniczony w plan szkoleniowy trenera, by dostrzegać, że pojawiające się w grupie problemy są kolejnymi fazami procesu grupowego, a grupa idzie rozwojowo w dobrym kierunku.
Obserwator nie mający wiedzy z procesu grupowego lub nie wtajemniczony w plan szkoleniowy trenera prowadzącego, będzie widział tylko to, co pojawia się na poziomie świadomym, zupełnie nie dostrzegając procesów nieświadomych grupy. Obserwator dołącza do grupy i powinien być wtajemniczony przez trenera prowadzącego, co będzie się zadziewało na szkoleniu i dlaczego. Tylko w takim warunkach jest on wstanie ocenić efekty szkolenia i dać rzetelną informację zwrotną czy sporządzić raport poszkoleniowy. Współpracując z trenerem prowadzącym nie ryzykuje również tym, że dołączy się w trzeciej fazie do ataku na trenera prowadzącego, osoba nieświadoma procesów grupowych jako obserwator może dołączyć do ataku na trenera prowadzącego niwecząc cały wysiłek trenera prowadzącego szkolenie.