Każdy z nas zapewne miał w swoim życiu chwile, gdy zachwycił się czymś, co na pierwszy rzut oka wyglądało fascynująco, a później okazywało się nic nie warte. Bardzo trudno nie złapać się na powierzchowność w sytuacji, gdy cały świat promuje taki sposób życia. Każdy chce w swoim życiu tego co piękne, niestety w sytuacji teraźniejszości tego, co piękne na zewnątrz. Niestety przy taki wyborze rozczarowanie jest nieuniknione i jest tylko kwestią czasu.
Co więc należy zrobić? Jak się bronić, gdy wszystko na zewnątrz namawia nas do posiadania? Bardziej być niż mieć. Odpowiedzieć sobie na to pytanie jest bardzo prosto, jednak zrealizować to w życiu już trudniej. Więc rodzi się tutaj naturalnie następne pytanie: jak zrealizować w życiu to przynoszące rzeczywistą przyjemność hasło. Na początku trzeba uzmysłowić sobie fundamentalną rzecz wszystko jest procesem. Jeżeli ktoś obiecuje Ci natychmiastową poprawę zmianę to po prostu kłamie.
Dziś tak wiele osób sprzedaje tyko obietnice bez pokrycia, że ciężko się połapać co jest prawdą a co fikcją. Aby nie pogubić się w tym wszystkim należy się trzymać się mocno podstaw i stać twardo na nogach. Najlepszą radą jaką mogę dać ci czytelniku, to sprawdzaj wszystko, ucz się i nie katuj się wewnętrznie jeżeli popełnisz błąd, pomylisz się, nabierzesz się na powierzchowny blask. Każdemu z nas to się zdarzyło i trzeba podejść do tego jako nieodłącznej lekcji życia. Doświadczenie nawet nieprzyjemne jest cenną lekcją i tak do tego powinieneś/powinnaś podejść. Gorzej jeżeli te lekcje niczego cię nie uczą, nie pogłębiają twojego doświadczenia. W takiej sytuacji, aż chciałoby się powiedzieć „Houston mamy problem”.
W sytuacji, gdy niczego się nie uczysz mimo że życie boleśnie cię doświadcza pozostajesz na powierzchni, poruszasz się po powierzchni zupełnie nie rozumiejąc procesów, którym jesteś poddawany. Rozwój osobisty polega na przejęciu sterów swojego życia. Oznacza to, że niczym kapitan schodzisz podpokład, bu tam sterować statkiem. Nie chcesz błyszczeć w mundurze kapitańskim, nie o to chodzi. Masz ma głowie zadania o wiele ważniejsze, mianowicie pokierowanie odpowiednio statkiem, zarządzanie nim i wyznaczenie kursu, który zakończy rejs sukcesem. Aby osiągnąć sukces kapitan musi dbać o statek, sprawdzać czy wszystko w porządku z silnikiem, sprawdzać jakie są warunki na zewnątrz, czy aby warunki nie zagrażają katastrofą i zatopieniem okrętu. Wszystko musi działać tak jak należy. Gdyby kapitan myślał tylko o tym jak wygląda statek i czy podoba się ludziom w porcie, jego żywot mógłby zakończyć się na jednym, jedynym rejsie, pierwszym i ostatnim zarazem.