Niedawno prowadziłem consulting dla biznesmena, który przygotowuje się do otwarcia restauracji. Najważniejszy problem, który stoi przed człowiekiem rozpoczynającym takie przedsięwzięciem nie jest nawet to, że na starcie trzeba zainwestować minimum 100 000 zł, wyzwaniem skompletowanie odpowiedniej kadry. Taki biznes musi być bardzo precyzyjnie zaplanowany, a kluczowym elementem są pracownicy. Doskonałym rozwiązaniem było przeanalizowanie sytuacji na consultingu. Na sesji consultingowej biznesman zdał sobie sprawę, iż o sukcesie zadecyduje obsługa klienta i jakość świadczonych usług. W tym miejscu można stwierdzić to, czego wszyscy doświadczamy w Polsce obsługa klienta w barach i restauracjach jest po prostu fatalna. Niekompetentni pracownicy wielokrotnie doprowadzali dobrze rokujące przedsięwzięcia do upadku.

Inwestycja w kadry więc jest równie ważna, jak nie ważniejsza od inwestycji w przygotowanie lokalu.
Przed startem takiego biznesu trzeba przygotować kadrę poprzez specjalistyczne szkolenia do pracy. Przed szkoleniami w fazie rekrutacji posiłkując się specjalistą, który dokona diagnozy, należy do zespołu przyjąć ludzi, którzy pragną się rozwijać i świadczyć najlepsze usługi w ramach obowiązków zawodowych. Jako szkoleniowiec muszę z przykrością stwierdzić, iż przedsiębiorcy zbyt często zbyt radośnie podchodzą do tych kwestii. Sądzą, że jeżeli ktoś jest uśmiechnięty i dobrze się prezentuje, to dobrze będzie wykonywał obsługę klienta. Kowalski nie zdaje sobie sprawy jak ogromną moc ma psychika i to ona decyduje o tym jak człowiek pracuje. Można nawet powiedzieć, że przygotowanie psychiczne do zawodu jest ważniejsze od przygotowania zawodowego, gdyż zawodowe wiadomości w każdej chwili można uzupełnić, w przypadku psychiki bez pracy ze specjalistą nic nie da się zrobić.
No dobrze, ale może powiedzmy sobie, dlaczego w Polsce w restauracjach i barach jest tak fatalna obsługa. Przedsiębiorcy nawet jeżeli wiedzą, że tak jest kompletnie nie wiedzą, dlaczego tak jest.

W Polsce większość osób funkcjonuje w psychicznej zależności w fazie lęku i niemocy skonfrontowania się z autorytetami. Ta zależność, lęk i niemoc w stosunku do autorytetów powoduje złość, która jest projektowana na zewnątrz. Jako, że ta złość idzie z nieświadomych konfliktów wewnętrznych osoba nie jest w stanie jej skontrolować przez co projektuje ją na klientów.
Widzimy więc, że bez specjalistycznych szkoleń i treningów z profesjonalistą, który posługuje się technologią psychologiczną nie ma szans na przygotowanie pracowników do świadczenia wysokiej jakości usług i wykonywania profesjonalnej obsługi klienta. Na szkoleniach i treningach pracownicy nie tylko poznają psychologię relacji z klientem, ale pozbywają się swoich oporów i mogą się przyglądnąć swoim konfliktom. Dzięki poszerzeniu świadomości mogą zrozumieć oczywistą oczywistość, że to właśnie klient opłaca im pensję i umożliwia utrzymania stanowiska pracy. Patrząc szerzej profesjonalizm w pracy z klientami zapewnia stabilność finansową, która wynika z przepływu pieniądza od klienta do firmy.

Na szkoleniach pracownicy wychodzą z dziecięcej perspektywy, w której uważają oni, że pensja im się należy, gdyż pracodawca powinien się nimi opiekować jak rodzic, bez względu jakiej jakości usługę klient dostaje. Ten świadomy dzięki consultingowi pracodawca jest w stanie zrozumieć, że musi zainwestować w szkolenia, by pracownicy nie traktowali go jak rodzica i przyjęci dojrzałą rolę profesjonalisty w swoim zawodzie.