Banner
Wieź w grupie
This is my site Written by dsmaster.pl on 19 października, 2015 – 13:52

Słabością działających dziś w Polsce organizacji jest brak wiedzy specjalistycznej, brak przeszkolonych menedżerów ( przeszkolonych w odpowiedni sposób ). Organizacje dziś mają strukturę wodzowską, jest jeden przywódca i reszta poddanych. Takie struktury są typowo zadaniowe, jest jakieś zadanie do wykonania pada dyspozycja przywódcy przełożonemu i ma nastąpić realizacja. Wadą tego typu struktury jest oparcie prowadzenia organizacja o konflikty wewnętrzne jednostki. Polacy z racji zniewolenia w 19 i 20 wieku przez inne kraje, a także poprzez autorytarne wychowanie rodzinne mają problemy z autorytetami, zależnością i niezależnością, układaniem partnerskich relacji w różnych dziedzinach życia. Niektórzy pracodawcy zdają się już rozumieć ten problem i sami mawiają, że „z niewolnika nie ma pracownika”. Trzeba jednak zauważyć, że tylko niewielka liczba prowadzących ludzi jest na tyle światłych, żeby dojść do takiego wniosku. Wiele organizacji wykorzystuje jeszcze fakt zniewolenia obywatela polskiego i wycisnąć z niewolnika jak najwięcej. To prowadzi nie tylko do tragedii jednostek, ale ogólnie do niszczenia więzi między ludźmi. W człowieku zabijany jest duch, tym samym człowiek staje się poddanym, który nie ma energii. Jeżeli prowadzisz jakąś grupę i jesteś człowiekiem, któremu zależy na rozwoju podopiecznych, tworzeniu z nich liderów społecznych czy biznesowych to raczej zabijanie ducha nie pomoże ci w pracy. Być może jest tak, że czynisz to nieświadomie, jednak jeżeli nawet robisz to nieświadomie to efekty i tak będą opłakane. Pora wziąć odpowiedzialność za własne poczynania. Może najpierw powiedzmy sobie jakie sygnały mogą świadczyć o tym, że niszczysz swoich podwładnych. Jeżeli podwładni są wobec ciebie ulegli, schlebiają ci choć na to nie zasłużyłeś, prawią komplementy bez pokrycia, nie potrafią w rozmowie z tobą formułować własnego zdania, unikają cię jeżeli mogą, nie zgłaszają swoich pomysłów, nie zgłaszają się na ochotnika do projektów, wydają się być zalęknieni jak uczniowie w pruskiej szkole, oporują, wyglądają na sparaliżowanych przez wewnętrzny strach, źle reagują jeżeli posiadasz duży autorytet to prawdopodobnie źle prowadzisz swoją grupę potęgując w nich zależność i problem z autorytetami. Jeżeli tak dalej będziesz prowadził swoją grupę prawdopodobnie będziesz potęgował/a tylko ich wewnętrzne konflikty, prosto mogę ci powiedzieć zwiększał będzie się ich lęk przed autorytetem, jednocześnie powstało będzie wewnętrzne nieszczęście spowodowane utrata niezależności i wolności. To doprowadzi do sytuacji, w której zablokowana zostanie energia w grupie, a w relacjach dominował będzie lęk. W tym stanie zablokowany będzie potencjał jednostki, relacje będą projekcyjne i bardzo ciężko będzie o porozumienie w zespole. Zespół ludzi nie będzie pracował efektywnie, gdyż nie będzie zawiązana więź grupowa. Bez wchodzenia w merytorykę i wyjaśniania wiedzy o procesie grupowym mogę tu napisać, że grupa nie będzie się rozwijała. I trzeba tu jasno powiedzieć każdy człowiek w grupie będzie zafiksowany na wczesnym okresie rozwojowym, w którym powstał wewnętrzny konflikt. Prowadzący grupę poprzez nieodpowiednie prowadzenie grupy ludzi będzie ta fiksację pobudzał, nie mając zupełnie wiedzy, iż przyczynia się do tego. Nie będzie potrafił również rozładowywać napięcia w grupie i pomagać jej członkom nawiązywać więzi, przechodzić do dojrzalszych form funkcjonowania w grupie. Prosto można powiedzieć, że prowadzący nie będzie pomagał rozwijać się swojej grupie. Światły przywódca powinien nabyć tej wiedzy, by być świadomym co się dzieje z podległą mu grupą i poszczególnymi jej członkami. Jeżeli nie będzie posiadał tej wiedzy doprowadzi grupę i siebie do katastrofy.

Posted in  

Comments are closed.