Człowiek funkcjonuje w oparciu o dwie zasady: zasadę przyjemności i zasadę rzeczywistości. Zasada przyjemności odpowiada za chęć człowieka do spełniania siebie, doświadczania najlepszych odczuć, emocji. Zasada rzeczywistości odpowiada za realizację pragnień w rzeczywistości, to znaczy człowiek może na jakiś czas zdecydować się na jakiś większy wysiłek,jeżeli wie, że za jakiś czas nagrodą za to będzie spełnienie tych pragnień. Wielu trenerów zwłaszcza motywacyjnych nie rozumie, że człowiek działa w oparciu o te dwie fundamentalne zasady. Nie rozumiejąc tych zasad, które tak naprawdę wynikają z siebie popełniają kardynalny błąd odwołują się tylko do jednej zasady mianowicie zasady przyjemności. Na szkoleniach motywacyjnych ci trenerzy pompują uczestników energią, budują w ich umysłach wizje szczęśliwego, bogatego życia. Wspaniale, tak na sali szkoleniowej jest wspaniale. Uczestnicy są pod wpływem energetycznego haju. Trenerzy zapewne sami nie są świadomi, że budując w umysłach uczestników wizje tak naprawdę budują iluzje, który w brutalny sposób prysną w konfrontacji z rzeczywistością. Dlaczego? Trenerzy ci nie wiedzą, że w człowieku działają dwie zasady. Pracując tylko na zasadzie przyjemności tak naprawdę odrywamy człowieka od rzeczywistości ciała, tak jakbyśmy wyrywali drzewo z korzeniami. Człowiek działający tylko w oparciu o zasadę przyjemności działa w oparciu o wizualizacje umysłowe, gdy tymczasem nie jest w stanie skonfrontować się z trudnościami w świecie rzeczywistym. Profesjonalnie przygotowany trener tak jak w firmie DSMaster przygotowuje uczestników szkoleń do zdobywania celów tak w oparciu o zasadę przyjemności jak i rzeczywistości. Oczywiście motorem napędowym jest zasada przyjemności, bo z niej tak naprawdę rodzi się zasada rzeczywistości. W odróżnieniu od trenerów motywacyjnych taki szkoleniowiec przygotowuje osobowość klientów to konfrontacji z trudnościami, które na pewno się pojawią. Zasada rzeczywistości mówi o tym, że czym bardziej osobowość elastyczna, tym lepiej człowiek ugruntowany i tym skuteczniej realizuje w świecie zasadę przyjemności. Trener musi wiedzieć, że motorem napędowym jest zasada przyjemności, jednak kluczem jest zbudowanie elastycznej osobowości, która jest w stanie poradzić sobie ze stresem i frustracją ze strony świata zewnętrznego. Takie przygotowanie sprawia, że klienci sięgają po swoje cele, budując silną psychicznie osobowość, która może skutecznie funkcjonować nawet w niesprzyjających warunkach. Budując wizje w oparciu tylko o zasadę przyjemności tak naprawdę trener wyrządza ludziom wielką krzywdę, bo po prostu buduje w nich marzenia, po które jego osobowość nie ma siły sięgnąć. W takiej sytuacji raczej pewne jest to, że już przy pierwszych trudnościach taki człowiek zrezygnuje, załamie się, zagubi. Możemy więc powiedzieć otwarcie, że pompowanie się energetycznie nie ma żadnego sensu, jeżeli nie przygotowujemy osobowości to zdobywania celów. Widzimy to w wielu korporacjach, fantastyczne szkolenia motywacyjne napędzają ludzi na bardzo krótki czas, a menadżerowie zastanawiają się jak to jest możliwe, że tak fantastyczne szkolenia przynoszą tak mizerne skutki. Wyjaśnienie już znamy, te szkolenia zaniedbują zasadę rzeczywistości, która tak naprawdę odpowiada za realizację zasady przyjemności. Prawda jak zwykle jest mniej przyjemna, niż byśmy tego chcieli. Chcielibyśmy przecież, żeby wszystko przychodziło łatwo i przyjemnie. Szkolenia motywacyjne są przecież takie przyjemne, czujemy się na nich tak jakbyśmy byli na jakimś szoł. Pobudza to nasze zmysły, chcemy czuć się tak jak na tych szkoleniach, chcemy takiego życia. A później konfrontujemy się z rzeczywistością i okazuje się, że nie mamy siły realizować celów, które wyznaczyliśmy sobie na tym fantastycznym szkoleniu. Okazuje się, że to szkolenie było jak koncert, fajnie było ale się skończyło i trzeba funkcjonować w dobrze znanej nam rzeczywistość. Co więc robić? Trzeba zacząć pracować zarówno nad zasadą przyjemności jak i rzeczywistości. Te szkolenia może nie są jak koncerty rockowe, są mniej przyjemne, bo konfrontują człowieka z jego wewnętrzną rzeczywistością i problemami, ale dają mu specjalistyczne narzędzia psychologiczne dzięki, którym może te problemy pokonać. To jedyna droga pracy, która przynosi osiąganie celów w rzeczywistości. Reszta to budowanie iluzji i zakłamywanie rzeczywistości. Trzeba zobaczyć rzeczy takimi jakimi są, a nie jakimi byśmy chcieli je widzieć. Powinniśmy to wiedzieć, by nie budować masek specjalistów, którzy wewnątrz odczuwają paraliżujący lęk, a na zewnątrz deklarują, że zdobędą świat. Trzeba zdjąć te maski i rozładować ten lęk i ruszyć w stronę celów, z odwagą i silną osobowością.
Zasada przyjemności a zasada rzeczywistości
Written by dsmaster.pl on 11 października, 2015 – 09:04
Posted in