Specjalista cały czas rozwija swoja dziedzinę lub przynajmniej powinien ja rozwijać. Praca nad wybraną dziedziną sprawia, że specjalista czuje się coraz bardziej kompetentny, jednocześnie coraz bardziej rośnie jego ego. Niby jeżeli chodzi o rozwój specjalizacji nie jest to, aż takim problemem, jednak ego sprawia, że specjalista traci kontakt ze zwykłym człowiekiem. Specjaliście wydaje się, że jak podpisze się, pokaże jako specjalista, ekspert to ludzie go pokochają. Nic bardziej błędnego. To ludzie powinni sami dojść do tego, że jesteś ekspertem. A najlepiej jak dochodzą do tego mając dzięki Tobie efekty. Tacy ludzie będą chcieli być w Twoim świecie i będą chcieli korzystać z Twoich usług. Nic już nie będziesz musiał/a wymuszać i narzucać się swoją ekspertowością i specjalistowością. Trochę dziwi mnie to, że ludzie działający w biznesie i mający relację z klientami nie doszli do tego. A później wiesz co jest. Narzekanie, że nie ma klientów, że ciężko sprzedać produkt lub usługę. Jak to wszystko obserwuję to widzę, że najgorzej mając ludzie, którzy mają te tytuły przez nazwiskami doktor, profesor, wizytator itd., itd. Tacy ludzie są tak zakochani w tych tytułach, że na nich chcą budować swoja markę i swój biznes. Nie dopuszczą nawet myśli, że może lepiej byłoby nie dawać tytułu przed nazwiskiem i zbudowałoby się lepszą relację z klientem. Ludzie tak ciężko pracowali na te tytuły, że nigdy nie rozstaną się z nimi. Oczywiście innych będą namawiać, by również podążyli tą drogą. Ja ufam bardziej nadświadomości i intuicji. Jeżeli intuicja podpowiada mi jakieś rozwiązanie wolę podążyć za głosem intuicji, niż ego, która zachwyca się tym jakim to ja jestem specjalistą, w końcu mam już tyle papierów i w ogóle to wspaniały jestem. Wielu miliarderów, geniuszy naszych czasów rzuciło studia, by rozwinąć biznes. Podążyli za swoim wewnętrznym głosem i zmienili świat. Do niektórych jednak nigdy to nie dotrze, gdyż ciężko jest rozstać im się z tytułami, które są mało przydatne w ich życiu, a mimo to wciąż próbują na nich coś ugrać dla siebie. Na mój gust szacunek społeczny i akceptację. Jeżeli kochasz siebie i w pełni akceptujesz, jeżeli jesteś pewny swoich kompetencji nie musisz nikomu machać przed nosem [papierkiem, po prostu dajesz mu efekty i budujesz swoją markę i biznes w ten sposób. Tu nie chodzi o to, kim jesteś, tu chodzi o to co ludziom dajesz, jak o nich dbasz. Ludzie są takimi egoistami, że zapominają, że inni są też takimi egoistami. Firma DSMaster www.dsmaster.pl prowadzi ludzi do przebudzenia, czyli uwolnienia się od wpływu ego. Gdy to następuje z łatwością dostrzegasz takie rzeczy. I nawet jak jacyś doradzi doradzają Ci, oczywiście kierując się swoim rozdmuchanym ego, wiesz, że prawda leży zupełnie gdzie indziej. Jeżeli kierujesz ofertę do ludzi, którzy są pod wpływem ego musisz brać pod uwagę ich ego nie swoje ego. Proste. Dla niektórych jest to jednak nie do pojęcia. Będą wciąż kreować się na mega specjalistów i nigdy nie osiągną mistrzowskiego poziomu, na którym praca zamienia się po prostu w dzielenie i wymianę między ludźmi. Zasada jest bardzo prosta „Bądź zawsze krok za klientem”. Reaguj na jego potrzeby, nie na swoja potrzebę. Jeżeli klient mówi Ci, że coś mu nie pasuje zbadaj to, jeżeli połowa klientów mówi Ci, że trzeba coś zmienić to raczej na pewno trzeba to zmienić. Jeżeli specjalista mówi Ci, że coś trzeba zmienić, przemyśl to, jednocześnie wiedz, że on kieruje się swoim ego i jemu się tak wydaje, ale tylko jemu. Doradza Ci tak jakby to on/a zrobił/a. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ludziom może coś się podobać mogą być zachwyceni, a specjalista nawet słysząc to będzie krytykował i namawiał Cię do zmiany strategii. To jest naprawdę fascynujące, specjalista jest pod takim wpływem ego, że zupełnie nie reaguje na to, co myślą ludzie. On uważa, że nie może się mylić i jego pomysły są najwspanialsze. Jak widzisz wielu specjalistów nie ma dzisiaj wiedzy na temat działania psychiki człowieka i nawet dyplom psychologii tutaj nie pomaga. Ostatnio słyszałem od psychologa tekst, w którym psycholog poinformował mnie, że doradza mi tak jakby to on byłby w danej sytuacji i on na nią reagował. Psycholog, który jest uwięziony przez swoje ego, bardzo ciekawe zjawisko. A to ego nie potrafi dostrzec, że są różne osobowości, ludzie mają różne doświadczenia , wzorce, problemy, plany itd., itd. Ale spojrzenie swoim ego zapewne rozwiąże wszystkie problemy i wzorce, skrypty w psychice nie będą miały znaczenia prawda?