Banner
Mężczyzna i kobieta wobec wojny cz. 4
This is my site Written by dsmaster.pl on 26 lutego, 2023 – 11:57

Otto F. Kernberg pisze, iż z jego doświadczeń jako terapeuty wynika, że kobiety częściej niż mężczyźni wchodzą w masochistyczne związki miłosne, mężczyźni częściej niż kobiety prezentują masochistyczne podporządkowanie w miejscu pracy. Warto tutaj zwrócić szczególną uwagę na wzorce uzależnienia i podporządkowania w miejscu pracy. Należy również tutaj uważać z oceną sytuacji, bo rzeczywiście w wielu miejscach pracy możemy zauważyć dyskryminację kobiet, jednak umyka nam rozpowszechnione, usankcjonowane kulturowo podporządkowanie się mężczyzn autorytetowi i władzy. Mężczyźni ze względu na kulturowe warunkowanie to „idealni” wykonawcy rozkazów. Dowódcy w wojsku wolą więc mężczyzn od kobiet, gdyż są bardziej posłuszni autorytetowi i władzy. Nie musi to oznaczać wcale dyskryminacji, chociaż oczywiście tak też być może.

To posłuszeństwo władzy i autorytetom możemy obecnie zaobserwować u wielu polskich mężczyzn, którzy w kontekście wojny zaczęli funkcjonować w oparciu o pierwotne atawizmy. Autorytet, rządzący wskazał wroga więc my musimy nienawidzić i wspierać działania aż do pełnej eksterminacji wroga. To, czego nie zauważają ci mężczyźni to fakt, że są posłusznymi wykonawcami rozkazów władzy. Nawet jeżeli są tylko wojownikami klawiatury, to robią to, czego władza od nich oczekuje. Jeżeli teraz władza za pomocą medialnej propagandy każe takiemu mężczyźnie nienawidzić Rosjan to mężczyzna taki staje na baczność i pełną gorliwością każdego dnia nienawidzi, taki mężczyzna nie zauważa, że staje się żołnierzem systemu, który odhumanizowuje go jako człowieka. On już nie funkcjonuje na wysokim poziomie kultury (superego) nawołując do mediacji, negocjacji, dialogu. On staje się gorliwym wykonawcą rozkazu, który ma tylko jeden cel zniszczyć złego wskazanego przez władzę.

Mężczyźni, którzy teraz stali się wykonawcami rozkazów nie rozumieją, że poddali się tym samych mechanizmom, którym ulegli Niemcy pod wpływem Hitlera, Rosjanie pod wpływem Stalina. My w Polsce obecnie mamy władzę, której wzorcem jest władza Piłsudskiego. Polska za czasów Piłsudskiego była autorytarna i widzimy zakusy obecnego rządu do wprowadzenia autorytaryzmu. Już możemy zauważyć atak na wolność słowa, a wyznaczana jest tylko jedna linia myślenia. Władza nie chce pozwolić na wolnomyślicielstwo, swobodę wymiany poglądów. Wykonawcy rozkazów posłusznie zrezygnowali z krytycznego myślenia, dokonywania własnej analizy, szerszego spoglądania na sytuację. Władza uruchomiła w nich wzorce masochistycznego posłuszeństwa czyniąc ich żołnierzami systemu.

Analizując psychologiczne wzorce Polaków, którzy stali się jastrzębiami wojny, zauważyć możemy, że pod osłonką sadyzmu znajdują się nieświadome elementy masochizmu. Również u kobiet możemy dostrzec ten masochizm. Ten masochizm możemy dostrzec w wyrzeczeniu się własnych humanistycznych poglądów, niechęć do krytycznego podważenia narracji głównego nurtu, poddawanie się władzy i autorytetom, które „przecież wiedzą lepiej jak się sprawy mają”.

Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś/aś się jak to się stało, że miliony uległy propagandzie Hitlera lub Stalina to i teraz możesz zobaczyć jak wiele milionów ulega propagandzie płynącej z mediów głównego nurtu. Jak wielu psychologicznie spada z wysokiego poziomu superego do pierwotnych atawizmów. Jak wielu zamienia humanistyczny styl życia na ten oparty o zwierzęcą walkę o przetrwanie. Psychologicznie jest to wyraz posłuszeństwa władzy i autorytetom oraz uruchomienia masochistycznych wzorców podporządkowania.

Jestem zadowolony z siebie, że zachowuję czujność i uważność w sytuacji pobudzania we mnie masochistycznych wzorców, nie daje się zrzucić z wysokiego poziomu superego do pierwotnych atawizmów. Nie funkcjonuje na co dzień czując się tak jakbym walczył o przetrwanie. Nie widzę wroga ani w Ukraińcach ani Rosjanach i uważam, że mediacje, negocjacje są najlepszym sposobem rozwiązywania konfliktów. Nie uważam, że przemoc jest jakimkolwiek rozwiązaniem, o wojnie już nawet nie będę wspominał. Posługuję się krytycznym myśleniem, analizuje sytuację mając jak najszerszą perspektywę. Tak jest teraz i tak było podczas pandemii koronawirusa, W tamtej sytuacji również nie poddawałem się narracji walki o przetrwanie z śmiercionośnym wirusem mającym zdziesiątkować populację ludzką. Jestem z siebie zadowolony. Zdałem tamten test/egzamin i zdaje ten.

Jestem mężczyzną, jednocześnie nie jestem wykonawcą rozkazów. Władza nie czyni mnie podporządkowanym, ślepo wykonującym rozkazy żołnierzem systemu. Jestem w stanie zadać pytania autorytetowi, przywódcy: „Dlaczego mam nienawidzić?”, „Dlaczego mam zabijać”, „Dlaczego mam wykonywać twoje rozkazy?”

Posted in  

Comments are closed.