Atmosfera napięcia, która wisi w powietrzu w związku ze strajkiem nauczycieli udziela mi się może więc skrobnę parę słów i wniosę swoje pięć groszy do dyskusji. W ogóle to bardzo dobrze, że dyskusja się wywiązała i ruszyły procesy, bo to oznacza rozwój i szansę na zmianę – na lepsze. Mamy obecnie chaos bo ścierają się wielkie struktury. I nauczyciel musi się odnaleźć w tym chaosie, a najlepiej jak wyznaczy dla siebie nową drogę rozwoju, którą będzie opierał się na swojej strukturze osobowości. No łatwo powiedzieć trudniej zrobić. Aby móc się oprzeć na swojej strukturze osobowości trzeba ją wzmocnić, stanąć mocno na swoich nogach i zyskać świadomość tego, co się dzieje wokoło. A w szkolnych warunkach na nauczyciela czyha wiele niebezpieczeństw i pułapek. Celem docelowym w rozwoju zawodowym powinno być stanie się mentorem. I tutaj trzeba powiedzieć bardzo ważną rzecz – tym mentorem trzeba się stać poprzez rozwój własnej osobowości, żadna struktura nie może nadać tytułu mentora. Znaczy może nadać ci taki tytuł, jednak jeżeli osobowość nie rozwinie cech mentora to nic po takim tytule, nawet jeżeli będzie trochę więcej w szkatule.
Wielkim niebezpieczeństwem dla nauczycieli zwłaszcza dla tych pracujących z młodszymi dziećmi, jest opcja, w której struktura szkoły pochłonie ich osobowość. Dzieci zwłaszcza małe mają się dobrze bawić w strukturze. Bawić się, uczyć i rozwijać. Nauczyciel musi bardzo uważać, by nie zostać pochłonięty przez tą zabawę. A jest to kusząca perspektywa, życie za murami szkoły nie zawsze jest przyjemne, a tu można pohasać z dziećmi, pobawić się, uczyć się poprzez zabawę, gry, i jakie tam formy edukacji sobie wymyślimy. To jest pułapka. Nauczyciel musi o tym pamiętać. Nauczyciel jest dorosły i nie może odbierać świata dzieci jak dziecko. Prowadząc grupy dzieci musi być uważnym obserwatorem, nadzorcą procesów, może uczestniczyć w zabawach pod warunkiem zachowania czujnej obserwacji. Absolutnie nie może się dać pochłonąć przez procesy, choćby nie wiem jak kuszące były. Przedszkole jest dla dzieci, dla niego jest rola mentora. Powinien empatycznie poprzez swoje wewnętrzne dziecko umieć spojrzeć na świat dzieci, jednocześnie musi być uważnym nadzorcą, gdyż odpowiada za bezpieczeństwo dzieci. A w grupach pracują procesy i to on musi te procesy prowadzić, wspomagać, wspierać grupę i każde dziecko w grupie.
Następna ważna sprawa praca w szkole będzie pobudzała charakterystyczne dla skryptu osobowości problemy. Trzeba wziąć byka za rogi i zmierzyć się z tymi problemami, by praca nie była kompensacją tych problemów. Tu warto poprzez szkolenia, treningi, warsztaty wzmacniać ego obserwujące. To nie tylko rozwiąże problemy skryptowe, ale da profesjonalne podejście ( zaangażowanie ale bez zlewania osobowości z pracą ). Następna korzyść z wzmocnienia ego obserwującego to zabezpieczenie osobowości przed wypaleniem zawodowym, które dotyka tak wielu nauczycieli. Wzmocniona osobowość z silnie rozwiniętym ego obserwującym bez problemu będzie budowała właściwe granice i trzymała właściwie granice. Silna osobowość nie oznacza sztywnej osobowości, silna oznacza elastyczną osobowość. Ta elastyczność pozwoli nauczycielom łatwo przechodzić od pracy z dziećmi ( pedagogika ) do pracy z rodzicami ( andragogika ), a także efektywniej współpracować z kolegami i koleżankami ( w ramach zarządzania czasem ).
Świadomy/a niebezpieczeństw na twojej drodze możesz teraz zastanowić się gdzie jesteś, w jakim miejscu. Jeżeli przedszkole, początek socjalizacji damy na skali jako punkt 0 początku a osobowość mentora oznaczymy jako punkt docelowy 10 to gdzie jesteś na tej skali? Punkt zero oznaczałby dla ciebie, że twoja osobowość całkowicie się zlała z pracą i nie rozumiesz, że szkoła to laboratorium życia dla dzieci, ty powinieneś/powinnaś być profesorem uczącym tego życia, a nie adeptem uczącym się życia. Jeżeli jesteś na skali dziesiątką to z całego serca gratuluję, obserwujesz, uczysz i bawisz się procesem. Wiesz, że szkoła to labotorium życia, więc dajesz dzieciakom najlepszą symulację życia jaką mogą dostać, bo wiesz, że przygotowane, wyuczone, samoświadome dzięki próbom w laboratorium w dorosłym życiu sięgną po swoje cele.