Jaki jest Twój podstawowy cel? Rozwój talentów i nieograniczonego potencjału. I nie jest ważne czy jesteś coachem czy coachowanym. Coach ma pomóc Ci rozwinąć potencjał. On sam szkoli się u swoich mentorów i rozwija swój potencjał. Jednak cel zawsze pozostaje taki sam rozwinąć ukryty i zniszczony przez społeczeństwo potencjał. Dziś o tym jak tworzyć piękne życie. Pod tymi słowami zamieszczam zdjęcie z imprezy „Mam talent”, którą organizowałem, na której dzieciaki rozwijały swoje talenty, pokonywały nieśmiałość. Ja sam wcieliłem się w rolę Świętego Mikołaja i rozdawałem prezenty jako, że to był 6 grudzień. Pamiętaj o najważniejszej zasadzie – żeby dostać najpierw musisz dać.
Bądź jak Święty Mikołaj, ale nie tylko w święta, ale każdego dnia.
Zastanów się jakie byłoby życie, gdyby każdy dzień był dla ciebie świętem. Tak świętem. W każdej chwili jesteś najlepszy. Nie pozwalasz sobie na tandetę i brak kompetencji. Po prostu jesteś jak Święty Mikołaj wspaniały. Dajesz ludziom prezenty na przykład wiedzę za darmo. Oczywiście masz swój biznes i za więcej wiedzy trzeba zapłacić pieniądze, jednak sporo wiedzy ludzie dostają za darmo. Dlaczego? Bo lubisz dzielić się z innymi, chcesz im autentycznie pomóc i cieszysz się z ich sukcesów. Dzięki temu zyskujesz godność i popularność na miarę Świętego Mikołaja. Twoje kompetencje i to, co dajesz, produkty dobrej jakości, zarówno darmowe jak i te, za które zapłacić pieniądze są dla ciebie najlepszą reklamą. Jeżeli chcesz odnieść wielki sukces musisz być jak Święty Mikołaj. Wyróżniać się z tłumu, dawać ludziom to, czego pragną. Oczywiście podobnie jak Święty Miks możesz wprowadzać pewne zasady, żeby ludzie nie weszli ci na głowę. Mikołaj ma swoje „Czy byłeś/aś w tym roku grzeczny/a”, ty możesz wprowadzić swoje zasady, na pewno nie może być pozwolenia z twojej strony na to, by ludzie cię obrażali i źle traktowali, z tymi się nie dziel darami, szkoda twojego czasu. Dawaj tym, którzy to doceniają, którzy cieszą się z darów. I mają jakąś korzyść. Dla tych, którzy czekają na ciebie bądź hojny i dawaj z siebie zawsze 100 %. Tutaj nie może być kompromisu. I nawet jeśli masz jednego klienta to robisz to, co robisz najlepiej jak potrafisz.
Jak to wygląda w dobie dotacji z Unii?
Wielu ekspertów popełnia kardynalny błąd, a fundusze z unii i dopompowywanie projektów i firm wprowadziło patologię, która przyczyni się do upadku wielu firm po 2012 roku. Jaki jest ten kardynalny błąd? Mają dotacje z Unii i przestają przykładać się do obsługi klienta. Dbają o to, by wziąć swoją prowizję, dobrze wypełnić papiery, a klienta mają gdzieś. Dziś mają klienta gdzieś, a kiedyś klienci będą mieć gdzieś tego przedsiębiorcę. Wszystko wraca. Niektórzy są tak głupi i krótkowzroczni. Wziąć dziś kasę i się nie martwić. Nie namawiam do tego żeby się zamartwiać przyszłością. Jednak warto chyba żeby firma miała wysoką pozycję przez lata prawda? Czy trzeba reklamować Świętego Mikołaja? Raczej nie prawda? I to jest ideał do jakiego każdy przedsiębiorca powinien dążyć. Klienci czekają na ciebie, na twoje produkty piszą do ciebie listy, opisując co by od ciebie chcieli. I najważniejsze kochają cię. Mówią o tobie tylko dobre rzeczy. Jeżeli chcesz by tak było, naprawdę musisz dbać o ludzi i dawać im z serca. Tu nie ma miejsca na robienie fuszerek, bo unia zapłaciła pieniądze. Naprawdę nie możesz sobie pozwolić na brak kompetencji. Relacje z ludźmi muszą być wspaniałe. Jakie relacje ma z ludźmi Święty Miks? Wiadomo. To nie jest łatwe. Być może jest łatwiej kogoś oszukać, lub wykonać partacką robotę. Tylko pomyśl, co wtedy myśli o tobie twój klient lub współpracownik. Myślisz, że ludzie będą z tobą wtedy robić interesy? To, o czym mówię to wzbicie się na wyżyny możliwości ludzkich.
Jesteś orłem czy kurą?
W poście „Leć jak orzeł ponad wyścigiem szczurów” przytoczyłem piękną opowieść Anthonego de Mello i tu jeszcze raz o tym mówię, tu chodzi byś był orłem i dotarł/a do nieba. Większość żyje na dole szukają ziaren w ziemi jak kury, nie myślą nawet o lataniu. Jeżeli chcesz takiego życia to w porządku. Tylko nie mniej pretensji, że nie masz klientów, że ludzie cię nie szanują. Ze nie masz godności jako człowiek, że twoja praca nie przynosi ludziom pożytku a tobie satysfakcji. Jeżeli stałeś/aś się kura, to korzyść z ciebie dla społeczeństwa jest taka, że znosisz jajka czyli płacisz podatki, rodzisz przyszłe kury podatników. W niektórych przypadkach wyślą cię na wojnę i będziesz mięsem armatnim, tak dla nich jesteś mięsem, którym gospodarują. W cenie są najlepsze koguty. Dlaczego? Bo mogą zapłodnić dużo kur i przyniosą korzyść Panu. Czy naprawdę tak trudno zauważyć co chcą z tobą zrobić? Jak jesteś orłem jesteś ponad tym wszystkim, sam polujesz i nie czekasz na ziarnka Pana, nie jesteś mięsem, bo trudno cię trafić, umiesz się skryć. Oczywiście mogą cię zamknąć w klatce – więzieniu, dlatego jako orzeł musisz być bardzo bardzo mądry. Ale chyba warto uczyć się by uzyskać skarb największy – wolność. Wtedy każdy dzień jest dla ciebie niezwykłym świętem. A ty jesteś jak Święty Miks, kimś tak niezwykłym, że kury podejrzewają, że pochodzisz nie z tej planety. Gdy kury tak mówią o tobie to dobry znak, to znaczy, że jesteś orłem.