Od najmłodszych lat zastanawiałem się nad sensem życia. Coś mi w tym świecie nie grało i poszukiwałem odpowiedzi na pytanie: „O co w tym wszystkim chodzi?”.
W szkole podstawowej przeżywając ból egzystencjalny i bunt przeciw autorytetom zacząłem pisać teksty, grać na gitarze i tworzyć. Intuicyjnie poprzez pisanie wykonywałem bardzo mi potrzebną pracę terapeutyczną. To właśnie wtedy pokochałem pisanie, tworzenie i granie.
W szkole średniej odkryłem uzdrawiający wpływ sportu, wcześniej oczywiście uprawiałem sport, ale około 17 roku życia naprawdę doceniłem trening i jego niesamowicie pozytywny wpływ zarówno jeśli chodzi o ciało jak i psychikę. Zainteresowałem się również historią, a przede wszystkim dziejami ludzkości. Z historii ludzkości uczyłem się o wielkim zwycięstwach i wielkich upadkach. Pomagało mi to w dużej mierze zrozumieć życie. Z uwagi na moje zainteresowania nie mogło dziwić, że maturę zdecydowałem się pisać z historii, a nie z matematyki. Zgodnie ze swoimi zainteresowaniami zacząłem studiować historię, i ukończyłem studia z tytułem licencjata.
Z uwagi na to, że fascynowałem mnie proces kształtowania społeczeństw zacząłem studiować pedagogikę, i ukończyłem ten kierunek studiów z tytułem magistra. Miałem pomysł studiowania jednocześnie wychowania fizycznego, z uwagi na moje uwielbienie sportu, jednak nie starczyło na to czasu. Po studiach zacząłem pracować w Gimnazjum jako pedagog z bardzo trudną młodzieżą, gdzie codziennie musiałem konfrontować swoją wiedzę z krytycznymi sytuacjami. Praktyka w bardzo trudnych warunkach wychowawczych sprawiła, że wciąż musiałem się doskonalić i szukać nowych sposobów działania. Rozwijałem się duchowo uczęszczając na różnego rodzaju kursy, czytając wiele książek.
Każdą wiedzę sprawdzałem w praktyce. Stworzyłem teatr profilaktyczny, grupę rozwoju osobowościowego Brah, wykonywałem również pracę terapeutyczną poprzez sztukę m.in muzykę, literaturę. W tym samym czasie czytałem wiele pozycji, głównie z takich dziedzin jak psychologia, pedagogika, religia. Interesowałem się również biznesem i rozwojem osobowościowych. Zacząłem pisać powieści i wiersze. Chcąc poszerzyć jeszcze swoją wiedzę postanowiłem studiować psychologię. Wziąłem udział w ogólnopolskim konkursie „O Indeks na psychologię” organizowanym przez „Charaktery” i wygrałem ten konkurs. Dzięki wygranej miałem szansę za darmo studiować w Wyższej Szkole Biznesu – National – Luis University. Z uwagi na to, że nie było możliwości studiowania zaocznie zrezygnowałem z tych studiów i skupiłem się jeszcze bardziej na własnym rozwoju osobowościowym i zdobywaniu jak największej wiedzy praktycznej.
Pracowałem jako sprzedawca w firmie komercyjnej, gdyż chciałem poznać arkany tego zawodu. Pracowałem na 100 procent możliwości i zostałem Mistrzem Obsługi Klienta Bezpośredniego. Kierowany chęcią rozwoju podjąłem również pracę jako doradca finansowy w korporacji, praca oferowała naprawdę niesamowite szkolenia i możliwości rozwoju z uwagi jednak na brak etyki zawodowej i uczciwości wobec klientów dość szybko zrezygnowałem z tego zajęcia. Uczciwie mogę jednak powiedzieć, że ta praca dała mi bardzo wiele i pozwoliła poznać pracę korporacji od środka.
Zastanawiając się jaka jest moja praca życia i co da mi prawdziwe spełnienie doszedłem do wniosku, że chcę się zająć psychologią sukcesu, i tak ukończyłem Szkołę Trenerów Justyny Jałochy z Gdańska, psychologa, psychoterapeutki, trenerki i superwizorki PTP-u i zostałem trenerem umiejętności psychospołecznych, coachem i twoim doradcą personalnym, jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojej wiedzy i doświadczenia. Obecnie działam w sektorze edukacji i biznesu jako pedagog i szkoleniowiec.
Pozdrawiam Daniel Szymański